Zespół Goncalo Feio tym razem pokonał Dinamo Mińsk (4:0), zaś mistrz Polski uporał się z Molde FK (3:0).
To oznacza, że na konto obu klubów wpłynie po 400 tys. euro. Tyle bowiem UEFA wypłaca za jeden triumf w zasadniczej fazie najniższego w hierarchii europejskich pucharów (remis jest wart 133 tys. w unijnej walucie).
Nasi reprezentanci zainkasowali w sumie już po 4,37 mln euro (przy obecnym kursie to niemal 18,9 mln zł). 3,17 mln euro wypłacane jest bowiem za sam udział.
Komplet sześciu zwycięstw w trwającym etapie zmagań oznaczałby powiększenie finansowego dorobku aż o 2,4 mln euro i to w przypadku Legii oraz Jagi wciąż jest możliwe!
4. kolejkę Ligi Konferencji Europy zaplanowano 28 listopada. Jagiellonia zmierzy się wówczas na wyjeździe z NK Celje, natomiast Legia zagra na Cyprze z Omonią Nikozja.
36 uczestników jest klasyfikowanych w jednej wspólnej tabeli. Drużyny, które zajmą miejsca od 1. do 8., awansują do 1/8 finału (zarabiając przy okazji następne 800 tys. euro), natomiast zespoły z miejsc od 9. do 24. - wezmą udział w 1/16 finału (tu premia wynosi 200 tys. w unijnej walucie). Pozostałe dwanaście ekip odpadnie z dalszej gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego