Slimani, Navas, Salah, Scarione, "Lewy", Milik... - lista wyrzutów sumienia polskich klubów coraz dłuższa
Na Arkadiuszu Miliku, który jest dziś wschodzącą gwiazdą Napoli, Legia Warszawa również się nie poznała. W lutym 2011 roku Wojskowi testowali 17-letniego Milika, który był wówczas związany z Rozwojem Katowice, ale nawet jeśli chcieli go pozyskać, to tylko pod kątem wzmocnienia zespołu Młodej Ekstraklasy. Milik został w Katowicach, a pół roku później trafił do Górnika Zabrze, w którym Adam Nawałka nie tylko od razu włączył go do kadry I zespołu, ale momentalnie zrobił z nastolatka napastnika pierwszego wyboru.
Półtora roku później po rozegraniu 38 spotkań i zdobyciu 11 bramek w ekstraklasie Milik za ok. 2,6 mln euro trafił do Bayeru Leverkusen, a na Legii zemścił się w lutym 2015 roku, gdy w dwóch meczach 1/16 finału Ligi Europy aż trzykrotnie trafił do jej siatki jako zawodnik Ajaksu Amsterdam. W sierpniu za 32 mln euro zamienił wicemistrza Holandii na Napoli, stając się najdroższym polskim piłkarzem w historii.
-
Marcin Ciepielak Zgłoś komentarzto milik nie chciał do legii, a nie legia nie chciala milika, sam to przyznal w wywiadzie, brawo rzetelnosc dziennikarska :)
-
afc1215 Zgłoś komentarzjakimkolwiek z polskich klubów, dziś graliby pewnie w niższych ligach...
-
MariaMOher Zgłoś komentarzNo to wygląda na to, że Slimani miał szczęście ;)))))
-
siwyjon Zgłoś komentarzNarazie strzelił tylko 2 dla klubu a wy już jak że wszystkim przesadzacie jak strzeli ponad 20 to wtedy tak możecie napisać
-
eXpErT Zgłoś komentarzsama sytuacja.