Oprócz Bońka, Młynarczyka i Krychowiaka jeszcze tylko jeden Polak miał okazję wystąpić w spotkaniu o Superpuchar Europy. W 2002 roku w barwach Feyenoordu Rotterdam przeciwko Realowi Madryt (1:3) zagrał Tomasz Rząsa, który dwa miesiące wcześniej triumfował z Feye w Pucharze UEFA. W kadrze holenderskiej ekipy był wtedy także Euzebiusz Smolarek, ale nie mógł wystąpić przeciwko Królewskim z powodu kontuzji kolana, która zabrała mu kilka miesięcy kariery, a w trakcie jej leczenia został ponadto zdyskwalifikowany za zażywanie marihuany.
Superpuchar Europy 2008 Manchester United - Zenit St. Petersburg (1:2) z perspektywy ławki rezerwowych Czerwonych Diabłów obejrzał Tomasz Kuszczak. Z kolei w Superpucharze Europy 2009 doszło do spotkania Szachtara Donieck Mariusza Lewandowskiego z FC Barceloną (0:1), ale Polaka zabrakło na boisku z powodu kontuzji.
