Asystowali i strzelali. Oto najlepsi piłkarze 5. kolejki w PKO Ekstraklasie

Michał Szromnik (Górnik Zabrze, 1*)

Tylko Raków Częstochowa oddawał celne uderzenia w bezbramkowym meczu z Górnikiem Zabrze, ale żadnym z nich nie pokonał dobrze dysponowanego Michała Szromnika. Bramkarz popisał się efektownymi interwencjami w pojedynkach z Ante Crnacem i Gustavem Berggrenem. Pozostał skoncentrowany do ostatniego gwizdka sędziego Łukasza Kuźmy i zachował czyste konto.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Dawid Abramowicz (Puszcza Niepołomice, 1)

Nie minęły dwie minuty w inaugurującym kolejkę meczu Puszczy Niepołomice z Lechią Gdańsk, a Dawid Abramowicz już uczestniczył w akcji bramkowej. Uruchomił on Konrada Stępnia firmową bronią, jaką jest daleki wrzut z autu. Boczny obrońca asystował aż przy trzech golach w zakończonym wynikiem 4:1 pojedynku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Roman Jakuba (Puszcza Niepołomice, 1)

Puszcza Niepołomice w PKO Ekstraklasie jest już drugi sezon, ale ten zespół cały czas potrafi zaskakiwać. Nie inaczej było w meczu z Lechią Gdańsk. Puszcza zdecydowanie zdominowała rywala i pokazała mu siłę. Ekipa z Niepołomic zwyciężyła 4:1. Dwukrotnie w końcówce spotkania bramkarza Lechistów pokonał obrońca Roman Jakuba. Klasowy występ środkowego defensora.

Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza

Jakub Jugas (Cracovia, 1)

Wszyscy kibice w Polsce wiedzą, że siłą Jagiellonii jest ofensywa. Mistrz Polski potrafi być świetny w ataku i strzelać dużo goli. Tym razem ofensywę Jagiellonii zatrzymała defensywa Cracovii, która prezentowała się solidnie. Co prawda ekipa z Białegostoku strzeliła dwa gole, ale straciła aż cztery. Cracovia zwyciężyła 4:2, a jedną z bramek zdobył dobrze dysponowany również w obronie Jakub Jugas.

Leonardo Koutris (Pogoń Szczecin, 1)

Pogoń pokazała się z dobrej strony w pierwszym meczu po zmianie trenera z Jensa Gustafssona na Roberta Kolendowicza. Zwyciężyła z dotąd niepokonanym Widzewem Łódź 2:0, a obie akcje bramkowe zostały rozegrane na lewej stronie boiska. Przy otwierającym wynik trafieniu Wahana Biczachczjana asystował Leonardo Koutris. Wykonał on po prostu perfekcyjne dośrodkowanie.

Bartosz Kapustka (Legia Warszawa, 1)

Dobry mecz pomocnika Legii Warszawa, który odpowiada za kreowanie gry stołecznego zespołu. W spotkaniu z Radomiakiem Kapustka wywiązał się ze swojej roli. Często był przy piłce, szukał podaniami kolegów z zespołu. Wywalczył rzut karny, a także sam strzelił bramkę. Jego drużyna zwyciężyła 4:1.

Konrad Stępień (Puszcza Niepołomice, 1)

Puszcza Niepołomice rozpoczęła kolejkę bardzo mocnym uderzeniem. Zdemolowała 4:1 Lechię Gdańsk, a jednym z pierwszoplanowych bohaterów tego spotkania był Konrad Stępień. Odpowiadał za otwarcie wyniku. Po wrzucie z autu Dawida Abramowicza poradził sobie jak z juniorem z Conrado, po czym huknął pod poprzeczkę.

Czytaj także: Był jedną nogą w Ekstraklasie, celuje w awans. "Żona jest z Kenii i wierzy w przeznaczenie"

Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin, 2)

Kamil Grosicki powrócił do podstawowego składu Pogoni Szczecin po jednomeczowej absencji spowodowanej urazem. Kamil Grosicki był naładowany energią i w debiucie pod wodzą Roberta Kolendowicza uczestniczył w obu akcjach bramkowych. Po asyście Kamila Grosickiego uderzenie ustalające wynik na 2:0 oddał Kacper Łukasiak.

Blaz Kramer (Legia Warszawa, 1)

Napastnik Legii Warszawa ewidentnie jest w dobrej formie. Silny i nieustępliwy. Swoją walecznością potrafi odebrać rywalowi chęć do gry. Bronią go także jego liczby. W meczu z Radomiakiem zagrał w podstawowym składzie. Strzelił gola oraz wywalczył asystę, a stołeczny zespół rywala ograł 4:1.

Benjamin Kallman (Cracovia, 1)

Cracovia ma sporo pożytku z tego napastnika. Podobnie jak i Kramer - to zawodnik silny i nieustępliwy, który może być zmorą dla obrońców rywali. Nie inaczej było i tym razem. "Pasy" pokonały Jagiellonię Białystok na jej terenie 4:2. Dwie bramki strzelił właśnie Kallman.

Ilja Szkurin (Stal Mielec, 1)

Stal Mielec zanotowała słaby początek tego sezonu PKO Ekstraklasy. Klub z Podkarpacia w trudnych chwilach może jednak liczyć na swoją gwiazdę. W spotkaniu z Piastem Gliwice Stal nie była faworytem, ale pokonała rywala 2:0. W pewnym momencie nad wydarzeniami na boisku zapanował napastnik Ilja Szkurin. Strzelił bramkę, a także zanotował asystę. Miał ogromny wpływ na wynik potyczki.