Priorytetem na najbliższe okienko transferowe dla FC Barcelony ma być zawodnik Manchesteru City - Ferran Torres. Jego sprowadzenie jest obecnie tym istotniejsze, bo sportową karierę zakończył niespodziewanie Sergio Aguero, ograniczając w ten sposób możliwości Xaviego w ofensywie.
"Xavi chce zawodnika, który będzie w stanie wywrzeć natychmiastowy wpływ na zespół" - podkreślają dziennikarze hiszpańskiego "Sportu".
Problemem w sprowadzeniu Torresa może być oczywiście cena, którą trzeba będzie za niego zapłacić. Nie jest tajemnicą, że Blaugrana zmaga się ze sporymi kłopotami finansowymi. Manchester City za swojego gwiazdora ma oczekiwać 50 mln euro, które nie podlegają negocjacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Komentator oszalał. Gol "stadiony świata"
Jednocześnie Hiszpanie podają, że "The Citizens" są gotowi na różne ustępstwa w kwestii sposobu płatności, ilości rat i warunków spłaty całej sumy.
Zdaniem "Sportu", kwestią, którą obecnie musi rozwiązać Barca jest bilans płac. Już przed sezonem klub miał problem, by móc zarejestrować nowych piłkarzy właśnie z uwagi na znacznie przekroczone limity płacowe.
Torres dołączył do Manchesteru City latem 2020 roku z Valencii za 28 mln euro. W tym czasie w barwach angielskiego klubu rozegrał 43 mecze, w których zdobył 16 bramek i zaliczył 4 asysty.
Czytaj także:
- Jest nazwa klubu. To tam miałby przejść "Lewy"?!
- Sebastian Szymański przeszedł operację. Znamy termin jego powrotu do treningów