- Będzie trudno odwrócić obecną sytuację. Taka jest ludzka natura. Piłkarze będą załamani. Musimy spojrzeć sobie w oczy i przyjrzeć się charakterom. Znam ich. Znajdujemy się na dnie i nie ma już gorszego uczucia niż to, którego teraz doznaliśmy - mówił Ole Gunnar Solskjaer na pomeczowej konferencji prasowej.
Zespół Norwega zagrał fatalnie w niedzielnym hicie Premier League. Manchester United przegrał z Liverpoolem 0:5. Przed spotkaniem mówiło się, że przyszłość szkoleniowca będzie zależeć właśnie od starcia z "The Reds".
Choć Czerwone Diabły radzą sobie naprawdę źle w ostatnim czasie, Ole Gunnar Solskjaer nie zamierza rezygnować. - Zaszedłem zbyt daleko. My zaszliśmy zbyt daleko jako grupa i jesteśmy zbyt blisko, aby teraz się poddać - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Norweg prowadzi Manchester United od prawie trzech lat. Po niedzielnym spotkaniu przyznał, że to najgorszy dzień najczarniejszy dzień podczas jego kadencji na stanowisku szkoleniowca Czerwonych Diabłów.
- Trudno cokolwiek powiedzieć. To najczarniejszy dzień, odkąd prowadzę tych zawodników. Nie byliśmy wystarczająco dobrzy indywidualnie oraz zespołowo. Nie możesz podarować takiej drużynie jak Liverpool takich sytuacji. Niestety właśnie to zrobiliśmy - powiedział.
- Biorę na siebie odpowiedzialność. Sztab szkoleniowy jest bardzo, bardzo dobry. Wspaniały. Wybrałem sposób, jak podejść do tego meczu. Nie byliśmy skuteczni. Oddaliśmy rywalom zbyt dużo miejsca, a gdy oddajesz miejsce dobrym piłkarzom, to oni strzelają - dodał.
Zobacz też:
Legia niebezpiecznie balansuje w lidze. Strefa spadkowa coraz bliżej. Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy