W sobotę kandydat do gry w reprezentacji Polski, Matty Cash, pojawił się wraz z rodziną na spotkaniu w polskiej ambasadzie w Londynie. Wcześniej zawodnik Aston Villi spotkał się z selekcjonerem Paulo Sousą. Jak dowiedział się nasz portal rozmowa odbyła się w bardzo przyjaznej atmosferze (więcej szczegółów TUTAJ).
W Ambasadzie RP w Londynie z Cashem rozmawiał Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl. 24-letni Cash zadeklarował, że podczas swojego debiutu w reprezentacji Polski będzie śpiewać hymn.
- Jak z językiem polskim? Oczywiście nie mówię, ale znam kilka słów. Aktualnie codziennie oglądam filmiki na youtube i uczę się hymnu. Mogę zadeklarować, że jak przyjdzie moment w którym otrzymam powołanie i wyjdę na boisko, będę śpiewał Mazurka Dąbrowskiego - zdradził obrońca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Cash zapewnił, że dobrze zna historię Polski, a także naszą kuchnię. Mama Barbara regularnie przygotowuje mu polskie potrawy, m.in. pierogi, kotlety mielone czy bigos. W domu sportowca już mrożą się butelki szampana.
- Nie chcę za wiele mówić, nie chcę zapeszać, ale można być pewnym, że jak już wszystko będzie na swoim miejscu, w moim domu wystrzelą korki od szampana. Przez ostatnie miesiące wiele rozmawialiśmy o mojej grze dla Polski. Wszyscy są absolutnie podekscytowani i jeśli ten moment nadejdzie, to na pewno wiele osób z mojego otoczenia pojawi się na meczu kadry, na fantastycznym Stadionie Narodowym w Warszawie - zapowiedział gracz Aston Villi w wywiadzie dla meczyki.pl.
Jeśli wszystko z dokumentami pójdzie zgodnie z planem, to Cash prawdopodobnie zostanie powołany na listopadowe mecze Biało-Czerwonych z Andorą i Węgrami w ramach eliminacji MŚ 2022.
Zobacz:
Matty Cash z polskim paszportem? Zbigniew Boniek ma swoją teorię na ten temat