Piotr Burlikowski powraca do klubu z województwa dolnośląskiego po pięciu latach spędzonych w Polskim Związku Piłki Nożnej. 51-latek został dyrektorem pionu sportowego KGHM Zagłębie Lubin.
- Wzmocnienie pionu sportowego było dla nas bardzo istotną decyzją. Postawiliśmy na sprawdzonego człowieka, byłego pracownika naszego klubu. Jesteśmy przekonani, że Piotr swoim doświadczeniem nabytym w Polskim Związku Piłki Nożnej czy też innych polskich klubach podniesie wartość naszego pionu sportowego - cytuje oficjalna strona klubu prezesa Michała Kielana.
Burlikowski rozegrał w przeszłości 82 mecze w ekstraklasie. Później zajął się zarządzaniem w sporcie. Był dyrektorem sportowym w Koronie Kielce, Arce Gdynia, Cracovii i KGHM Zagłębiu Lubin. Pełnił również funkcję wiceprezesa Zawiszy Bydgoszcz.
ZOBACZ WIDEO: PZPN zareagował na informacje o chorobie Jana Furtoka. "Możemy pomóc na każdej płaszczyźnie"
Jego znajomość ze Zbigniewem Bońkiem jest związana właśnie z Bydgoszczą. Poza Burlikowskim z PZPN-u odeszli po wyborze nowych władz również dyrektor sportowy Stefan Majewski, szef szkoły trenerów Dariusz Pasieka oraz odpowiedzialny za komunikację z mediami Janusz Basałaj.
- Zagłębie to klub, który przyniósł mi wiele dobrych momentów, doświadczyłem tu dużo wzruszeń i ciepła. Oczywiście, śledziłem to, co się dzieje w Lubinie. Uważam, że w skali krajowej jest to miejsce unikalne i bardzo dobre do pracy. Jest akademia, pierwszy zespół grający na poziomie ekstraklasy - wylicza Piotr Burlikowski na konferencji prasowej.
Czytaj także: Paulo Sousa lekceważy mecze w Polsce? Selekcjoner odpiera zarzut
Czytaj także: Robert Lewandowski czuje się coraz młodszy. "Widzę to po sobie"