Zawodnicy Chelsea FC mieli dużo szczęścia. W ostatniej kolejce przegrali 1:2 z "The Villans", ale dzięki potknięciu Leicester City zameldowali się w czołowej czwórce Premier League.
Teraz podopieczni Thomasa Tuchela mogą skoncentrować się wyłącznie na nachodzącym finale Ligi Mistrzów. Mecz z Manchesterem City odbędzie się w najbliższą sobotę (29 maja) w Porto.
Edouard Mendy rozpoczyna wyścig z czasem. Senegalczyk nie wyszedł na drugą połowę ostatniego spotkania ligowego, po zmianie stron między słupkami londyńczyków zastąpił go Kepa Arrizabalaga.
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa nie przywiązuje się do nazwisk. "Szybko przekonamy się, czy ma rację"
Tuchel został zapytany o tę kwestię na konferencji prasowej. - Edouard spadł na ramię, odczuwa silny ból w żebrach. Musimy poczekać, jak rozwinie się sytuacja, po powrocie do Londynu dowiemy się więcej. Zobaczymy, czy jego występ będzie możliwy - przekazał menadżer.
Przed rozpoczęciem rozgrywek bramkarz zamienił Stade Rennais na Chelsea, Anglicy zapłacili wówczas 24 mln euro. Na wszystkich frontach 29-latek rozegrał 43 spotkania i 24 razy zachował czyste konto.
Czytaj także:
Premier League: Liverpool FC dopiął swego. Ten finisz będzie pamiętany
Georginio Wijnaldum pożegnał się z fanami na Anfield. To zapowiedź transferu