Finalista Ligi Mistrzów ma spory problem. Golkiper nie dokończył spotkania

PAP/EPA / Nick Potts / Na zdjęciu: Edouard Mendy (z prawej)
PAP/EPA / Nick Potts / Na zdjęciu: Edouard Mendy (z prawej)

Edouard Mendy nie był w stanie dokończyć niedzielnego meczu z Aston Villą (1:2). Słowa Thomasa Tuchela nie brzmią zbyt optymistycznie.

Zawodnicy Chelsea FC mieli dużo szczęścia. W ostatniej kolejce przegrali 1:2 z "The Villans", ale dzięki potknięciu Leicester City zameldowali się w czołowej czwórce Premier League.

Teraz podopieczni Thomasa Tuchela mogą skoncentrować się wyłącznie na nachodzącym finale Ligi Mistrzów. Mecz z Manchesterem City odbędzie się w najbliższą sobotę (29 maja) w Porto.

Edouard Mendy rozpoczyna wyścig z czasem. Senegalczyk nie wyszedł na drugą połowę ostatniego spotkania ligowego, po zmianie stron między słupkami londyńczyków zastąpił go Kepa Arrizabalaga.

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa nie przywiązuje się do nazwisk. "Szybko przekonamy się, czy ma rację"

Tuchel został zapytany o tę kwestię na konferencji prasowej. - Edouard spadł na ramię, odczuwa silny ból w żebrach. Musimy poczekać, jak rozwinie się sytuacja, po powrocie do Londynu dowiemy się więcej. Zobaczymy, czy jego występ będzie możliwy - przekazał menadżer.

Przed rozpoczęciem rozgrywek bramkarz zamienił Stade Rennais na Chelsea, Anglicy zapłacili wówczas 24 mln euro. Na wszystkich frontach 29-latek rozegrał 43 spotkania i 24 razy zachował czyste konto.

Czytaj także:
Premier League: Liverpool FC dopiął swego. Ten finisz będzie pamiętany
Georginio Wijnaldum pożegnał się z fanami na Anfield. To zapowiedź transferu

Komentarze (0)