Przewijają się doniesienia wskazujące na to, że Cristiano Ronaldo mógłby wrócić do Realu Madryt. Głosów na ten temat jest naprawdę sporo. Jedni twierdzą, że to jak najbardziej możliwe, a inni studzą emocje.
W czwartek plotki podsycił Marcelo. Brazylijczyk skomentował wideo na Instagramie, na którym pojawia się razem z Cristiano Ronaldo. Użył tylko jednego słowa.
"Wkrótce" - napisał Marcelo.
Warto odnotować, że do tego niezwykle krótkiego komentarza dorzucił dwie emotikony - małpę zakrywającą twarz, jak i "buźkę" symbolizującą płacz ze śmiechu.
W taki sposób Brazylijczyk rozpętał niemałą burzę. Fani piłki nożnej zaczęli dyskutować, o co może mu chodzić. Scenariusze są różne.
Albo Marcelo po prostu robi sobie żarty, albo rzeczywiście coś jest na rzeczy. Odpowiedź Brazylijczyka bez wątpienia rodzi mnóstwo interpretacji.
"AS" podkreśla, że obrońca już od kilku sezonów znajduje się na celowniku Juventusu Turyn, w którym obecnie gra Ronaldo.
"Biorąc pod uwagę, że jest zawodnikiem, którego Madryt chce się pozbyć, nie można wykluczyć, że do spotkania obu graczy dojdzie latem przyszłego roku w Turynie" - donosi hiszpańska prasa.
Czytaj także:
> Polak sensacyjnym liderem Fantasy Premier League. Wyprzedził osiem milionów graczy!
> Liga Mistrzów: w piątek losowanie. Robert Lewandowski czeka na przeciwnika
ZOBACZ WIDEO: Wojciech Szczęsny podstawowym bramkarzem w kadrze. "O wyborze mógł zdecydować wiek"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)