Dokładnie 10 września 2008 roku Robert Lewandowski zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski. Szansę dał mu Leo Beenhakker. "Lewy" miał wtedy 20 lat i dopiero stawiał pierwsze kroki w Ekstraklasie. Marzył o tym, by zostać jednym z najlepszych napastników na świecie, ale droga była do tego daleka.
W debiucie Lewandowski strzelił bramkę reprezentacji San Marino. - Mój debiut był na pięknym boisku w San Marino, oczywiście wszystko z przekąsem, bo warunki były ciężkie, ciężki mecz. Eliminacje mistrzostw świata, wygrana 2:0, wszedłem w drugiej połowie, nie wiem w której minucie - wspomina Lewandowski na vlogu opublikowanym na kanale "Łączy nas piłka".
Partnerem w ataku Lewandowskiego był wtedy Łukasz Piszczek. "Lewy" na boisku zastąpił Marka Saganowskiego. - Piszczek grał w ataku z dziewiątką, więc chyba wszedłem do ataku. Och, co to za czasy były. Strzeliłem bramkę oczywiście. Gdzieś tam od słupka, od kogoś się odbiła. Wtedy jeszcze młody Lewandowski czekał na takie okazje. Uczucie niesamowite - dodał Lewandowski.
- Rozegrałem tak naprawdę chyba tylko parę meczów w Ekstraklasie, po miesiącu czy dwóch strzeliłem bramkę w reprezentacji. No i od tego czasu świat się zmienia, nie tylko mój - zakończył "Lewy". Od tamtego momentu Lewandowski w reprezentacji Polski rozegrał 112 meczów i strzelił 61 bramek.
Lewandowski nie zagrał w towarzyskim meczu z Finlandią. Bez niego kadra wygrała 5:1. Biało-Czerwoni zmierzą się jeszcze w meczach Ligi Narodów z Włochami (11 października) i Bośnią i Hercegowiną (14 października). Oba mecze rozpoczną się o godzinie 20:45.
WIEMY, ŻE NA TO CZEKALIŚCIE!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 8, 2020
Jest już nowy vlog, a w nim sporo o debiutach i wspomnieniach debiutów https://t.co/asc3hHqJvQ. od @lewy_official
Poza tym też:
Jak motywuje @GrosickiKamil
Jakub Moder i historia z koszulą
Czytaj także:
El. Euro 2020. Irlandia Północna bliżej finałów. Koniec marzeń Bośni i Hercegowiny
Baraże o Euro 2020. Gruzja jeden mecz od turnieju. Białoruś bez celnego strzału
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"