Robi się zamieszanie w sprawie potencjalnego odejścia Arkadiusza Milika. Jeszcze niedawno wydawało się to praktycznie pewne. Zresztą nawet w piątek włoskie media cytowały Gennaro Gattuso, który potwierdzał, że Polak znajduje się już poza drużyną.
- W zeszłym sezonie mieliśmy z Milikiem jasne ustalenia. Powiedzieliśmy mu, że musi odnowić kontrakt. On odmówił. Zna nasze zdanie na ten temat - przekazał Gattuso w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Teraz ten sam tytuł twierdzi, że Milik jednak prosi o możliwość pozostania w SSC Napoli. Szkoleniowiec zespołu natomiast daje jasno do zrozumienia, że dla Polaka nie ma już miejsca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"
- Jeżeli Arek nie znajdzie innego klubu, to nie będzie to dla niego łatwa sytuacja. Podpisaliśmy przecież kontrakty z dwoma nowymi napastnikami. Nie ma dla niego tutaj miejsca - zaznaczył Gattuso.
Sky Sport Italia podaje, że Milika nie interesują propozycje z innych klubów. Szczególnie chodzi o AS Roma czy Juventus FC.
Przypomnijmy, że obecny kontrakt Polaka w SSC Napoli obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. Jeżeli teraz nie pożegna się z tym klubem, w przyszłe lato będzie mógł szukać nowego pracodawcy jako wolny zawodnik.
Czytaj także:
> Premier League. Chelsea FC królem polowania. Manchester City nie zrealizował transferowego hitu
> Puchar Niemiec. "Żenująca Hertha". Niemieckie media bezlitosne dla zespołu Piątka