[tag=4892]
[/tag]Kamil Glik powrócił na Półwysep Apeniński po czterech sezonach spędzonych w AS Monaco. We Włoszech reprezentował dotąd US Palermo, Bari, a najdłużej od 2011 do 2016 roku Torino FC. W zespole z Piemontu był liderem defensywy oraz kapitanem. W najbliższym sezonie będzie mógł zagrać przeciwko Bykom, ponieważ jego nowy klub Benevento Calcio jest świeżo upieczonym beniaminkiem Serie A.
Zespół 32-letniego reprezentanta Polski zbroi się przed powrotem do elity włoskiego futbolu. W powoli kończącym się sezonie Serie B piłkarze z Benevento nie mieli sobie równych, zdominowali rozgrywki i jako pierwsi wywalczyli awans. Drużyna prowadzona przez Filippo Inzaghiego od 29 czerwca oswaja się z nowym wyzwaniem czekającym w Serie A. W ostatnich siedmiu kolejkach grała bez wcześniejszej presji.
Kamil Glik podpisał kontrakt z nowym klubem do czerwca 2023 roku - poinformowała oficjalna strona internetowa. Piłkarz kilkakrotnie opowiadał w wywiadach, że klimat w Italii odpowiada mu, a trzyletnia umowa pozwala na stabilizację.
Z kolei Benevento Calcio oczekuje od reprezentanta Polski, że stanie się on piłkarskim i mentalnym liderem jego obrony. Polak wystąpił dotąd w ponad 150 meczach Serie A, a w 2015 roku dziennik "La Gazzetta dello Sport" wybrał go do najlepszej jedenastki sezonu.
Częsta gra Kamila Glika w jednej z topowych lig w Europie jest również istotna dla Jerzego Brzęczka. Selekcjoner reprezentacji Polski regularnie powołuje doświadczonego obrońcę, a przed jego drużyną stoją wyzwania w Lidze Narodów i w Euro 2020. Glik rozegrał dotychczas 73 mecze w zespole narodowym i strzelił w nich pięć goli.
Czytaj także: Prezydent SSC Napoli zafascynowany Gennaro Gattuso. "To niespokojny, ale spełniony człowiek"
Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!