W środę (11.03.) późnym wieczorem Juventus Turyn poinformował o pierwszym piłkarzu występującym w Serie A, u którego wykryto koronawirusa. To Daniele Rugani, który czuje się dobrze, nic mu nie zagraża. Mimo to oczywiście cały zespół (również Wojciech Szczęsny) musi przejść kwarantanne. Informowaliśmy o tym szczegółowo (TUTAJ link >>).
Po kilkunastu godzinach mamy drugi taki przypadek we włoskiej ekstraklasie. Tym razem poinformowano o pozytywnym teście przeprowadzonym u Manolo Gabbiadiniego. To 28-letni napastnik Sampdoria Genua. Przypomnijmy, że w tym zespole występuje dwóch reprezentantów Polski: Bartosz Bereszyński oraz Karol Linetty. Polacy z pewnością zostaną poddani kwarantannie.
Gabbiadini wystąpił w sezonie 2019/20 w 21 spotkaniach w barwach Sampdorii. Strzelił 6 bramek. Włosi zawiesili wszelkie rozgrywki sportowe (w tym mecze piłkarskie) do 3 kwietnia. Piłkarze Sampdorii nie będą więc w najbliższych tygodniach rozgrywali spotkań. Przejdą cały okres kwarantanny.
Gdyby doszło do marcowych meczów polskiej reprezentacji (z Finlandią i Ukrainą) - chociaż Zbigniew Boniek raczej przygotowuje nas na informację, że zostaną odwołane (więcej szczegółów TUTAJ >>) - to ani Bereszyński, ani Linetty nie mogliby przyjechać na zgrupowanie. Byłoby to zbyt niebezpieczne.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film