Przez wiele lat Quique Setien wyrobił sobie markę wizjonera, który daje piłkarzom radość z gry w piłkę. W styczniu przejął Barcelonę po Ernesto Valverde i miał powrócić do słynnego stylu Katalończyków. Sam 61-latek podkreślał, że jego inspiracją jest Pep Guardiola.
Minęło kilka tygodni i już pojawiły się problemy. Część piłkarzy Barcelony nie jest pewna, czy Setien jest odpowiednią osobą do prowadzenia tak wielkiego klubu. - Niektórzy gracze nie ufają personelowi Setiena. Nie widzą ich zdolnością do kierowania Barceloną. Wątpliwości pojawiły się po przegranym meczu z Valencią - podkreśla "Catalunya Radio".
Katalońskie radio podkreśla, że jednym z niezadowolonych piłkarzy jest Marc-Andre ter Stegen. "Niemiecki bramkarz krytykuje poziom treningów. Ter Stegen miał powiedzieć, że nie wie, czy zostanie w Barcelonie na kolejny sezon" - dodaje wspomniane źródło.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze
Od początku 2020 roku atmosfera na Camp Nou jest fatalna. Wszystko rozpoczęło się od dyrektora sportowego - Erika Abidala, który publicznie skrytykował piłkarzy za brak zaangażowania (więcej TUTAJ). Potem pojawiła się "afera hejterska", która miała oczerniać przeciwników prezydenta Josepa Bartomeu oraz najważniejszych piłkarzy w klubie.
We wtorek francuskie media podały natomiast, że częste kontuzje Ousmane'a Dembele wynikają z fatalnych treningów Barcelony (szczegóły TUTAJ).
Po przegranym El Clasico z Realem Madryt (0:2), Blaugrana spadła na drugie miejsce w tabeli La Liga. Do pierwszego Realu traci punkt.
Zobacz także: Liga Narodów. Holandia czeka na Polskę. "Lewandowski to jest gość!