16. kolejka Premier League okazała się szczęśliwa dla piłkarzy Evertonu. Zespół z Liverpoolu niespodziewanie pokonał na własnym stadionie Chelsea FC (3:1, więcej TUTAJ). Ponad 39 tys. kibiców na Goodison Park było świadkami "metamorfozy" swoich ulubieńców, którzy wygraną przerwali serię trzech porażek ligowych z rzędu.
Jak podał "Daily Mirror", na trybunach widziany był Niko Kovac. Były już szkoleniowiec Bayernu Monachium (został zwolniony na początku listopada) wcześniej nie był łączony z pracą w Evertonie. Jego wizyta na sobotnim meczu sprawiła jednak, że brytyjskie media spekulują, że to właśnie on zostanie nowym menedżerem w angielskim klubie.
Po porażce z Liverpoolem (2:5, więcej TUTAJ) w Premier League z pracą pożegnał się Marco Silva. Działacze Evertonu zapewnili, że jak najszybciej będą chcieli znaleźć następcę portugalskiego szkoleniowca.
Po 16 kolejkach Everton z 17 punktami na koncie znajduje się tuż nad strefą spadkową w tabeli ligi angielskiej, co jest wynikiem poniżej oczekiwań włodarzy i fanów drużyny z Goodison Park.
Niko Kovac watches Everton beat Chelsea at Goodison Park as he continues search for a new job https://t.co/7iZl7sMsaY pic.twitter.com/qhEW8kKohB
— HolyKey1 (@Holy_key1) 7 grudnia 2019
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Trudna grupa Polaków. "Sztabowi spadł kamień z serca, ale rywale są niewygodni"