Policjant oskarżony o zabójstwo Daliana Atkinsona. Przełom ws. śmierci byłego gracza Premier League

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Dalian Atkinson
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Dalian Atkinson

Zakończyło się śledztwo ws. śmierci Daliana Atkinsona. Prokuratura uznała, że są podstawy, by jednego policjanta oskarżyć o zabójstwo, a drugiego o napaść.

15 sierpnia 2016 roku doszło do tragedii w brytyjskiej miejscowości Telford. Do domu Daliana Atkinsona wezwano policję, a interwencja zakończyła się śmiercią byłego piłkarza Aston Villi po użyciu paralizatora. Prokuratura przez trzy lata wyjaśniała okoliczności tego wydarzenia.

"To było długie i skomplikowane śledztwo". Policjanci mogą usłyszeć zarzuty ws. śmierci Daliana Atkinsona >>

Sky Sports informuje, że właśnie zakończono śledztwo. Po przeanalizowaniu wszystkich dowodów prokuratura postanowiła oskarżyć dwóch policjantów. Jeden będzie odpowiadać przed sądem za zabójstwo, a drugi o napaść, powodującą uszkodzenia ciała.

- Ta decyzja została podjęta po starannym przejrzeniu wszystkich dowodów. Wszczęto postępowanie karne przeciwko dwóm policjantom, którzy mają prawo do rzetelnego procesu - informuje prokuratura.

Bliscy Atkinsona są zadowoleni z tej decyzji, choć mają żal, że śledztwo trwało ponad trzy lata. Teraz czeka ich jeszcze proces, po którym okaże się, czy policjanci zostaną ukarani.

"Nic ci nie zostawię!". Diego Maradona wściekły na córkę >>

Angielski napastnik tamtej nocy zachowywał się agresywnie. Policję wezwali sąsiedzi. Funkcjonariusze użyli paralizatora. Atkinson miał jednak problemy z sercem, przez co niedługo później zmarł w karetce.

Źródło artykułu: