Termin meczu "ustaliła" Bologna FC. W poniedziałek zremisowała 3:3 z Lazio, a wywalczony w stolicy Włoch punkt wystarczył jej do utrzymania. Gdyby nadal była zamieszana w walkę o pozostanie w lidze, musiałaby grać równolegle z sześcioma innymi spotkaniami. Podopieczni Sinisy Mihajlovicia zadbali jednak o swój spokój ducha w przedostatniej kolejce i podobnie jak wicemistrz z Neapolu, kończyli sezon bez dużego obciążenia.
Mihajlović nie wymienił bramkarza przed ostatnim meczem i w ten sposób Łukasz Skorupski został niezniszczalnym zawodnikiem w lidze włoskiej. Polak wystąpił od początku do końca we wszystkich 38 kolejkach. W 10 spotkaniach nie skapitulował.
Czytaj także: Krzysztof Piątek strzelił przełomowego gola. AC Milan pokonał Frosinone
W pierwszej połowie Skorupski został kilkakrotnie zaangażowany. Nie były to jednak niebezpieczne uderzenia i Polak nie miał prawa do popełnienia błędu. Najczęściej czujność bramkarza Bologni sprawdzał Lorenzo Insigne. Starał się też zagrozić rodakowi Arkadiusz Milik, ale uderzał niecelnie. Spotkanie było żwawe, jednak akcjom jedenastki z Neapolu przed przerwą brakowało wykończenia. Piłkarze z Bolonii nabrali śmiałości, obserwując nieporadne ataki wicemistrza Włoch i coraz groźniej ripostowali.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Sukcesy Roberta Lewandowskiego przechodzą bez echa. Czas na nowe wyzwania?
W 43. minucie Bologna FC wyszła na prowadzenie 1:0, a w 45. minucie podwyższyła je na 2:0. W obu akcjach bramkowych wziął udział Federico Santander. Najpierw sam przymierzył do bramki po dośrodkowaniu Rodrigo Palacio, a następnie obsłużył podaniem Blerima Dzemailiego. Szwajcar pokonał Orestisa Karnezisa uderzeniem po ziemi zza pola karnego. Gospodarze zadali renomowanemu przeciwnikowi dwa ciosy tuż przed zejściem do szatni i publiczność na Stadio Renato Dall'Ara spędziła przerwę pokrzepiona.
Napoli zmniejszyło stratę do przeciwnika w 59. minucie. Faouzi Ghoulam huknął na 1:2 z ostrego kąta i Skorupski musiał zapomnieć o możliwości zachowania czystego konta. Gol został uznany dopiero dwie minuty po strzale. W tym czasie sędziowie VAR naprawiali błąd asystenta, który zasygnalizował spalonego. Piłkarze z Neapolu poczuli krew i ruszyli do dalszych ataków już ze zmiennikami Driesem Mertensem oraz Jose Callejonem.
W 77. minucie Belg dopadł gospodarzy, strzelając gola na 2:2. Mertens trafił do bramki przeciwnika w piątym meczu z rzędu. Łukasza Skorupskiego pokonał strzałem z bliska po podaniu Amina Younesa.
Pojedynek mógł rozstrzygnąć Piotr Zieliński, ale zabrakło mu centymetrów do radości. Piłka po jego strzale z dystansu trafiła w słupek. Więcej szczęścia miał w sobotę najskuteczniejszy piłkarz wieczoru - Santander. W 88. minucie Paragwajczyk dość przypadkowo rozstrzygnął mecz uderzeniem na 3:2 po wstrzeleniu Mattiasa Svanberga. W ten sposób Bologna FC zrewanżowała się graczom Ancelottiego za porażkę 2:3 na Stadio San Paolo w rundzie jesiennej.
Czytaj także: Kosztowny remis AS Romy. Race wrzucone na boisko
Milik zakończył sezon w lidze włoskiej z 20 punktami w klasyfikacji kanadyjskiej. 17 goli strzelił, przy trzech asystował. Pozostał najlepszym snajperem w zespole z Neapolu. Sumując bramki i asysty lepszy od Milika był tylko Dries Mertens. Zgodnie z zapowiedziami Ancelotti postawił na reprezentanta Polski, a ten rozegrał indywidualnie najlepszy sezon w karierze. Tak samo jak Piotr Zieliński był w czołowej piątce zawodników Napoli pod względem liczby minut spędzonych na boisku.
Bologna FC - SSC Napoli 3:2 (2:0)
1:0 - Federico Santander 43'
2:0 - Blerim Dzemaili 45'
2:1 - Faouzi Ghoulam 59'
2:2 - Dries Mertens 77'
3:2 - Federico Santander 88'
Składy:
Bologna: Łukasz Skorupski - Ibrahima Mbaye, Danilo Larangeira, Lyanco, Mitchell Dijks - Blerim Dzemaili (83' Mattia Destro), Erick Pulgar, Roberto Soriano (83' Mattias Svanberg) - Riccardo Orsolini, Federico Santander, Rodrigo Palacio (87' Ladislav Krejci)
Napoli: Orestis Karnezis - Kevin Malcuit, Sebastiano Luperto, Raul Albiol, Faouzi Ghoulam - Fabian Ruiz, Piotr Zieliński, Amin Younes (84' Gianluca Gaetano), Simone Verdi (64' Jose Callejon) - Lorenzo Insigne (63' Dries Mertens), Arkadiusz Milik
Żółta kartka: Zieliński (Napoli)
Sędzia: Aleandro Di Paolo
[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]
Czy wszędzie gdzie gra Polak musi być "polski" mecz? Czy wszędzie gdzie nie występują Polacy to trzeba na siłę szukać "pols Czytaj całość