Liga Mistrzów 2019. FC Barcelona - Liverpool FC. Ernesto Valverde spodziewa się wielkiego meczu

Newspix / SPORTPHOTO24 / Na zdjęciu: Ernesto Valverde
Newspix / SPORTPHOTO24 / Na zdjęciu: Ernesto Valverde

To przedwczesny finał. FC Barcelona w półfinale Ligi Mistrzów zmierzy się z Liverpoolem. - Nasi przeciwnicy mają wyjątkowych napastników, musimy uważać - przestrzega trener Ernesto Valverde.

Atmosfera tego meczu będzie wyjątkowa. Na Camp Nou pojawi się 98 tysięcy kibiców, którzy głośnym dopingiem mają wspierać Barcelonę. Dla Dumy Katalonii nadrzędnym celem w tym sezonie jest właśnie triumf w Lidze Mistrzów. Każdy inny wynik odebrany będzie w kategorii wielkiego rozczarowania.

- Gramy u siebie, więc chcemy wygrać. Rozegranie jednego dobrego meczu nie wystarczy, potrzebne są dwa. Nie możemy rozkojarzyć się nawet na 10 minut. Liverpool w kwadrans stara się rozjechać rywala i często mu się to udaje - tłumaczy Ernesto Valverde.

Kluczową postacią w układance Valverde jest Lionel Messi. Tylko w tym sezonie Argentyńczyk strzelił 46 bramek w 45 meczach oraz zaliczył 22 asysty. Jest zdecydowanym liderem w klasyfikacji Złotego Buta.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Przedwczesny finał Ligi Mistrzów? Wszystkie oczy zwrócone na Barcelonę

- W kwietniu odpoczywał więcej niż inni, również dlatego, że rozegraliśmy dwa spotkania w Lidze Mistrzów i trzy ligowe starcia w tydzień. Kalendarz był napięty, ale teraz wszyscy jesteśmy gotowi - przyznaje szkoleniowiec.

Zobacz także:
Donny van de Beek wypłynął na głęboką wodę
Tomaszewski o meczu Lechia - Legia: Polska piłka została zabita przez pana sędziego

FC Barcelona ma zapewnione już mistrzostwo Hiszpanii, Liverpool jeszcze o nie walczy. Ernesto Valverde doskonale zdaje sobie sprawę z siły The Reds.

- Nasi rywale grają zespołowo, co napędza ich napastników. Starają się stosować pressing i podejść wysoko obroną. Oprócz tego próbują odebrać nam piłkę na naszej połowie. Musimy stanąć na wysokości zadania - dodaje.

Początek meczu na Camp Nou o godz. 21:00.

Komentarze (0)