- Jestem wkurzony na Napoli. Nie można tak przegrać z Empoli. Brak motywacji? Ok, ok, ale to ich praca. To tak, jakbyś pewnego dnia stracił chęć do bycia dziennikarzem - grzmiał dyrektor "Corriere dello Sport", Ivan Zazzaroni na antenie Radio Marte.
Dziennikarz był wściekły po przegranym meczu z Empoli FC. W środę ekipa walcząca o utrzymanie pokonała u siebie wicelidera 2:1. - Piłkarze są przepłacani. Sprawa motywacji jest zepsuta. Są ludzie, którzy dostają 300 tys. euro za miesiąc. Musisz znaleźć w sobie motywację, ponieważ jesteś profesjonalistą - mówił Zazzaroni.
Czytaj też: Serie A. "Nie możemy przegrywać takich spotkań". Piotr Zieliński zawiedziony porażką z Empoli
51-latek wymienił też konkretnych piłkarz, a oberwało się m.in. Arkadiuszowi Milikowi. - Gdzie oni byli myślami? Koulibaly, Milik i Callejon - ja ich nie rozumiałem. Kalidou w ogóle nie widziałem. Skoro nie istnieli, to jak grać? Milik? Nie istniał, Koulibaly robił coś, czego wcześniej nie widziałem. Byłem zszokowany występem Napoli - zakończył dziennikarz.
Media uznały, że najlepszym piłkarzem Napoli w tym meczu był inny Polak - Piotr Zieliński, który zdobył kapitalnego gola na 1:1. "Torpeda Zielińskiego" - można było przeczytać na włoskich stronach.
Mimo porażki, Napoli utrzymuje bezpieczną 7-punktową przewagę nad trzecim Interem Mediolan. Do końca sezonu pozostało 8 kolejek.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Chievo rozbite przez Sassuolo. Niemoc strzelecka Stępińskiego trwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]