Media: AS Roma rozgląda się za następcą Eusebio Di Francesco

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Eusebio Di Francesco
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Eusebio Di Francesco
zdjęcie autora artykułu

Laurent Blanc, Vincenzo Montella, Paulo Sousa czy Claudio Ranieri. To nazwiska wymieniane przez włoskie media w kontekście możliwej zmiany na stanowisku trenera Romy. Wszystko ma związek ze słabym startem sezonu przez ekipę Eusebio Di Francesco.

Kilka tygodni temu nosili go na rękach, dziś zastanawiają się nad jego zwolnieniem. Posada Eusebio Di Francesco, który w poprzednim sezonie doprowadził piłkarzy Romy do półfinału Ligi Mistrzów, wisi na włosku. A wszystko ma związek ze słabą formą zespołu na początku rozgrywek.

Zdaniem dziennikarzy z Półwyspu Apenińskiego, działacze rzymskiego klubu zaczęli już poszukiwania następcy obecnego trenera. Kontaktowali się już nawet z Antonio Conte, ale on czeka na oferty z większych klubów. Następni w kolejce są podobno Vincenzo Montella, Laurent Blanc i Paulo Sousa.

Faworytem jest ponoć ten pierwszy, który w "ASR" spędził kilka sezonów jako piłkarz, a w 2011 roku prowadził ją przez trzy miesiące jako trener. Zagraniczne media widzą jednak jeszcze jednego poważnego kandydata. To Claudio Ranieri, który także już raz pracował w Rzymie (niemal 2 lata - przyp. red.), ale nie odniósł tam większych sukcesów i został zastąpiony przez... Montellę.

Decydujące dla przyszłości Di Francesco będą najprawdopodobniej najbliższe dni. AS Roma zajmuje obecnie 14. miejsce w tabeli Serie A. Wygrała tylko spotkanie pierwszej kolejki z Torino (1:0). Z pozostałych czterech dwa zremisowała i tyle samo przegrała. W środę czeka ją pojedynek z Frosinone, a w sobotę starcie derbowe z Lazio.

Przypominamy, że ligę włoską można oglądać na żywo w Internecie i urządzeniach mobilnych! Sezon 2018/2019 pokazywany jest na kanałach Eleven Sports dostępnych na platformie WP Pilot.   ZOBACZ WIDEO Serie A: AC Milan nie wykorzystał szansy. Stracił prowadzenie w doliczonym czasie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Źródło artykułu: