Polska - Irlandia. Jerzy Brzęczek: Kibice byli zniecierpliwieni, ale nie straciliśmy głowy

Newspix / Michał Chwiediuk / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
Newspix / Michał Chwiediuk / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

- Za nami bardzo ważne 45 minut. Przegrywaliśmy 0:1, kibice byli zniecierpliwieni, ale nie straciliśmy głowy. Jestem spokojny o przyszłość - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek po remisie 1:1 w meczu towarzyskim z Irlandią.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mecz przebiegał tak jak się spodziewałem. Było trudno zagrać piłkę za plecy Irlandczyków, bo stali blisko bramki, wiedzieliśmy, że nie będzie takich możliwości jak we Włoszech. Gdybyśmy wykorzystali pierwszy stały fragment, spotkanie wyglądałoby inaczej. Stworzyliśmy za mało okazji przed przerwą. Było natomiast za dużo momentów, kiedy za wysoko podchodziliśmy i brakowało nam zawodników do przyspieszenia, wprowadzenia bocznych obrońców do akcji - analizował Jerzy Brzęczek.

Sparing we Wrocławiu nie był wielkim widowiskiem, oglądało się go źle, nawet fatalnie. Długimi minutami piłkarze wprowadzali senną atmosferę, przerywaną pojedynczymi okazjami Polaków. Kibiców  z letargu wyrwali Irlandczycy, którzy po przerwie objęli prowadzenie 1:0. Biało-Czerwonych ożywiło dopiero wejście Mateusza Klicha. Pomocnik Leeds tuż przed końcem wykorzystał bodaj najlepszą akcję Polaków w całym spotkaniu i doprowadził do remisu 1:1.

- Musimy wziąć pod uwagę jedną kwestię - graliśmy z dwoma napastnikami, właściwie bez najlepszych graczy meczu z Włochami. Brakowało pomostu między pomocą a atakiem. Kogoś takiego jak Mateusz Klich po wejściu. Druga połowa była bardzo ważna szkoleniowo, nawet ważniejsza niż to, co wydarzyło się we Włoszech (1:1 - przyp.red.). Przegrywaliśmy 0:1, kibice byli zniecierpliwieni, ale nie straciliśmy głowy. Gdybyśmy grali długie piłki, to nie sprawdziłoby się. Ja jestem spokojny o przyszłość - stwierdził.

Po chwili dodał: - Dwa pierwsze spotkania za nami, zaczęliśmy dobrze funkcjonować, nie tylko na boisku i podczas treningów. Nie spodziewałem się, że szybko nastąpią korzystne zmiany.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękny gol Neymara na treningu. Cieszył się jak CR7

Komentarze (57)
avatar
Peter Polok
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
katastrofa polskiej piłki..brzęczyszczykiewicza.. 
avatar
Tomasz Gracki
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A tutaj sami hejterzy i zaden pilkarz. Kibice Legii Lecha i Resovii takie oto kluby sa kozackie, co nie? 
avatar
J-Kaczyński
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
no jak trener "Złomek" jest spokojny to ja zaczynam się martwić... 
avatar
Zdzisław Cybulski
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam , nic dodać nic ująć, jak już kilka na ten temat się wypowiadałem , od kilku lat mamy bardzo dobry zespól tylko brak trenera z krwi i kości a w Polsce takich nie ma , bo wszyscy trenerzy Czytaj całość
avatar
Sławomir Marek
12.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozumiem,że jest spokojny o swoja przyszłość...