Aż huczy, że jest z aktorką filmów dla dorosłych. "Będę żądał odszkodowań"

Getty Images / Irina R. Hipolito/Europa Press/Instagram / Na zdjęciu: Iker Casillas i Claudia Bavel
Getty Images / Irina R. Hipolito/Europa Press/Instagram / Na zdjęciu: Iker Casillas i Claudia Bavel

Iker Casillas postanowił stanowczo odpowiedzieć na medialne spekulacje dotyczące jego życia prywatnego. Hiszpan zdecydował się na taki krok po doniesieniach, które pojawiły się na jego temat.

W tym artykule dowiesz się o:

Iker Casillas przez lata należał do grona najlepszych bramkarzy świata. Zdecydowaną większość kariery, zakończonej w 2020 roku, rozegrał w Realu Madryt, w którym wywalczył sporo sukcesów. Podobnie jak w reprezentacji Hiszpanii, z którą w 2010 roku został mistrzem świata. Obecnie o 43-latku jest głośno z powodu jego życia prywatnego.

Pojawiły się bowiem informacje o jego romansie z modelką i aktorką filmów dla dorosłych Claudią Bavel. Były bramkarz w obszernym oświadczeniu opublikowanym na platformie X odniósł się do tych plotek. Casillas sprzeciwił się naruszaniu jego prywatności, podkreślając, że nigdy nie czerpał korzyści z rozgłosu na temat swojego życia osobistego.

Casillas zaznaczył, że od 14. roku życia poświęcił się zawodowej karierze piłkarskiej, co przyniosło mu ogromne uznanie i wsparcie kibiców. Jednocześnie przyznał, że popularność niesie za sobą niechciane zainteresowanie jego prywatnym życiem. "Nigdy nie handlowałem moją prywatnością, nie udzielałem ekskluzywnych wywiadów ani nie zarabiałem na tym, co dla mnie najbardziej osobiste" - podkreślił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią

Były bramkarz Realu Madryt zauważył, że mimo zakończenia kariery piłkarskiej niemal pięć lat temu, jego nazwisko wciąż pojawia się w mediach w kontekście spekulacji i plotek. "Wiem, że nigdy nie będę anonimowy, ale mam prawo do normalnego życia jak każdy obywatel" - stwierdził.

Casillas wyraził oburzenie faktem, że jego życie prywatne stało się tematem medialnych spekulacji. "To trudne do zaakceptowania, że ludzie bez żadnej wiedzy czują się uprawnieni do komentowania mojego życia osobistego, rozpowszechniania nagrań o niskim poziomie i wypowiadania się na mój temat bez żadnej refleksji" - skomentował.

Na zakończenie podkreślił, że nie zamierza tolerować dalszego naruszania jego prywatności i będzie podejmował kroki prawne wobec osób, które przekraczają granice. "Nie pozwolę, by bycie osobą publiczną oznaczało brak prawa do prywatności. Każde naruszenie mojej prywatności i/lub honoru, niezależnie od tego, od kogo pochodzi, będzie prawnie ścigane poprzez odpowiednie powództwa cywilne, domagając się odszkodowania, jakie te zachowania mi wyrządziły" - podsumował.

Komentarze (0)