"Iga Świątek i Martyn Pawelski po wspólnym treningu. Łatwo chyba nie było" - skomentowano na profilu SofaSportowa w serwisie X.
Na zamieszczonym nagraniu (patrz poniżej) widzimy Świątek i Pawelskiego po sesji treningowej w hali. Po wyczerpujących ćwiczeniach młody tenisista nie miał sił podnieść się z parkietu, a druga aktualnie rakieta świata przez chwilę próbowała uspokoić oddech, zanim usiadła, a potem położyła się na plecach na ziemi.
Widać, że trening kosztował ich sporo sił. "I'M DED" - podkreśliła w opisie (pisownia oryginalna) Świątek, która opublikowała nagranie w relacji na InstaStories.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
Celowy błąd ortograficzny angielskiego słowa "dead" w slangu oznacza, że ktoś jest metaforycznie "martwy". Najwyraźniej 23-letnia sportsmenka właśnie tak się czuła po treningu z Pawelskim.
Przed Świątek intensywny okres. Polka znalazła się w trudnej sytuacji w światowym rankingu WTA, gdzie obecnie zajmuje 2. miejsce (za liderką Aryną Sabalenką z Białorusi).
Pierwszym turniejem, w którym wystąpią czołowe zawodniczki WTA, będzie impreza w Dosze (w dniach 9-15 luty), która ma rangę WTA 1000. Tenisistka z Raszyna będzie tam bronić 1000 pkt., które otrzymała za ubiegłoroczny triumf.