Cracovia - Wisła Płock: nie czas na łzy

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Michał Probierz
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Michał Probierz

- Piłka uczy pokory, ale nie jestem typem człowieka, który siądzie i będzie płakał - mówi przed kończącym 10. kolejkę Lotto Ekstraklasy meczem z Wisłą Płock trener Cracovii, Michał Probierz.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed meczem z Wisłą Płock pięciokrotni mistrzowie Polski zamykają tabelę Lotto Ekstraklasy. Pasy nie wygrały żadnego z siedmiu ostatnich ligowych spotkań, zdobywając w nich tylko dwa punkty. Do tego w czwartek krakowianie doznali upokarzającej porażki z Zagłębiem Lubin (0:3) w Pucharze Polski.

Aż trudno w to uwierzyć, ale Cracovia czeka na domowe zwycięstwo już od 19 maja - sześć ostatnich spotkań Pasów przy Kałuży 1 to trzy remisy i trzy porażki. Cracovia jest w fatalnym położeniu, ale Michał Probierz nie musi obawiać się zwolnienia.

- To jest dla nas bardzo trudny okres. Nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Cieszę się, że prezes Filipiak zachowuje spokój i nie wykonuje nerwowych ruchów. Piłka uczy pokory, bo trzy miesiące temu cieszyłem się z wicemistrzostwa Polski, a teraz mam bardzo trudną sytuację. Nie jestem jednak typem człowieka, który siądzie i będzie płakał. Tylko pracą coś można zrobić - mówi opiekun Cracovii.

Los rzuca Probierzowi kłody pod nogi, bo od początku sezonu kontuzjowany jest Damian Dąbrowski, który wróci do gry dopiero na wiosnę, a w ostatnich meczach Pasy musiały sobie radzić także bez Miroslava Covilo i Szymona Drewniaka, czyli dwóch innych podstawowych pomocników.

ZOBACZ WIDEO Ciężki nokaut! Zobacz skrót meczu Borussia Dortmund - Borussia M'gladbach [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Nie spodziewaliśmy się też, że w taki sposób rozkraczy nam się druga linia, bo wypadli Dąbrowski, Covilo i Drewniak. To nie było do przewidzenia, że stracimy w pewnym momencie trzech podstawowych środkowych pomocników - mówi Probierz.

Covilo ma być już do dyspozycji trenera Cracovii na poniedziałkowy mecz z Wisłą, ale przeciwko Nafciarzom nie zagra natomiast Ołeksij Dytiatjew, który za bandycki faul na Jarosławie Kubickim został zdyskwalifikowany na cztery spotkania. Ukrainiec dopuścił się przewinienia w meczu Pucharu Polski, ale kara została rozszerzona na Lotto Ekstraklasę.

Sytuacja Wisły też jest daleka od wymarzonej, bo Nafciarze zajmują 11. miejsce i mają tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, ale Cracovia i tak może im zazdrościć, bo drużyna Jerzego Brzęczka przyjedzie do Krakowa podbudowana zwycięstwem z Pogonią Szczecin (3:1) i zagra przy Kałuży 1 w najsilniejszym składzie.

Cracovia - Wisła Płock / pon. 25.09.2017 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Cracovia: Sandomierski - Fink, Helik, Siplak, Pestka - Covilo, Deja - Zenjov, Mihalik, Szczepaniak - Piątek.

Wisła: Kiełpin - Stefańczyk, Łasicki, Sielewski, Stępiński - Michalak, Szymański, Furman, Varela, Merebaszwili - Piątkowski.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Źródło artykułu: