W pierwszych minutach niedzielnego spotkania Gonzalo Escalante brutalnie zaatakował pomocnika Barcelony. W wyniku bezpardonowego wejścia rywala staw skokowy Sergio Busquetsa wygiął się w nienaturalny sposób.
- Nie jest to tak poważny uraz, jak myśleliśmy - uspokajał po końcowym gwizdku trener mistrza Hiszpanii, Luis Enrique, ale dokładniejsza diagnoza zostanie postawiona po poniedziałkowych badaniach.
Nawet jeśli uraz Busquetsa nie jest poważny, to w czwartkowym meczu Pucharu Króla z Realem Sociedad San Sebastian reprezentant Hiszpanii na pewno nie wystąpi. Absencja 30-latka to kolejny cios w II linię Barcelony. Kontuzjowani są już przecież Andres Iniesta i Rafinha.
ZOBACZ WIDEO Kuriozalna żółta kartka Verrattiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]