Ivan Gonzalez był zawodnikiem hiszpańskiego II-ligowca od maja minionego roku. Zaczął sezon w wyjściowym składzie ekipy z Santo Domingo, ale gdy Cosmina Contrę zastąpił Julio Velazquez, Gonzalez stracił miejsce w "11". U nowego trenera zagrał w dwóch spotkaniach, by następnie wypaść z meczowej kadry.
Na przełomie listopada i grudnia hiszpańskie media poinformowały natomiast, że Gonzalez oraz Manuel Sanchez i Luis Fernandez zostali odsunięci od kadry I zespołu ze względów dyscyplinarnych. Według nich nowy zawodnik Wisły miał prowadzić niesportowy tryb życia.
- Wiem, że były pewne informacje na ten temat. Rozmawiałem o tym z zawodnikiem i zapewnił mnie, że nie był w nic zamieszany. Rozmawiałem też o tym z dyrektorem generalnym klubu, Enrique Perezem i też zapewnił mnie, że Ivan nie był w nic zamieszany - tłumaczy wiceprezes Wisły ds. sportowych, Manuel Junco.
Sam Gonzalez też zapewnia, że nie sprawiał w Alcorcon problemów dyscyplinarnych: - Nie chcę wiele mówić na ten temat, bo takimi kwestiami zajmują się moi adwokaci. Kiedy byłem bardzo młody, czasami zdarzały mi się błędy, ale w ostatnich latach wszyscy z moich byłych klubów mogą potwierdzić, że jestem w stu procentach profesjonalistą - zarówno na boisku, jak i poza nim.
ZOBACZ WIDEO FC Nantes za burtą, przeciętny występ Mariusza Stępińskiego - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Wisła pozyskała Gonzaleza na zasadzie wolnego transferu po tym, jak jego kontrakt z Alcorcon został rozwiązany na półtora roku przed wygaśnięciem. Junco cieszy się, że udało mu się ściągnąć rodaka do Krakowa.
- Środek obrony chcieliśmy wzmocnić od początku sezonu, a gdy okazało się, że Guzmics odejdzie, przyspieszyliśmy działania. Rozmowy z piłkarzem rozpoczęliśmy w połowie grudnia - mówi wiceprezes Wisły.
- Ivan jest bardzo doświadczonym zawodnikiem. Grał w Maladze, Realu Madryt, niemieckiej 2. Bundeslidze i w Rumunii. Ivan ma zastąpić Richarda Guzmicsa. Miał oferty z klubów hiszpańskich i rumuńskich, w tym jednego znaczącego, ale zdecydował się na przyjęcie naszej propozycji - dodaje Junco.