Polak na ławce w hicie Barcelony?! Są nowe doniesienia

W środę (02.04) Atletico Madryt podejmie przed własnymi trybunami Barcelonę w rewanżowym spotkaniu 1/2 finału Pucharu Króla. Początek o godzinie 21:30. Pierwsza odsłona tego dwumeczu zakończyła się wynikiem 4:4.

We wtorek kataloński "Sport" przewidywał, że na ławce rezerwowych Barcelony w rewanżu może usiąść Robert Lewandowski. Spekulowano, że jego miejsce w wyjściowym składzie zajmie Ferran Torres(więcej: TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!

Taka sytuacja miała miejsce już w pierwszym półfinałowym starciu tych drużyn, które zostało rozegrane 25 lutego. Wówczas polski snajper pojawił się na boisku w 68. minucie, a już sześć minut później wpisał się na listę strzelców.

Co ciekawe, to samo źródło w dniu meczu przekazało już zupełnie inną wersję. W artykule opublikowanym przez "Sport" w środowy poranek Lewandowski znalazł się na środku ataku Barcelony. Miejsce na skrzydłach mają z kolei zająć Lamine Yamal i Raphinha. Takie samo zestawienie linii ataku podaje również inny kataloński dziennik - "Mundo Deportivo".

Także madrycka prasa przewiduje, że Lewandowski wystąpi przeciwko Atletico od pierwszej minuty. 36-letni napastnik znalazł się w awizowanych składach zarówno "Marki", jak i "AS-a".

Wszystko wskazuje więc na to, że w meczu decydującym o awansie do finału Pucharu Króla zobaczymy dwóch Polaków. Najważniejsze media sportowe Hiszpanii są pewne, że miejsce między słupkami Barcelony zachowa Wojciech Szczęsny. Doświadczony golkiper wskoczył do pierwszego składu "Dumy Katalonii" w styczniu. Od tego czasu wystąpił w 18 meczach. Jego drużyna nie przegrała żadnego z nich.

Dodajmy, że w finale Pucharu Króla czeka już Real Madryt. "Królewscy" we wtorek potrzebowali dogrywki, by wyeliminować Real Sociedad. Ostatecznie na Santiago Bernabeu po szalonym meczu zremisowali 4:4 i dzięki skromnej wygranej 1:0 na wyjeździe mogli cieszyć się z awansu.

Skład Barcelony wg "Mundo Deportivo" i "Sportu"

Wojciech Szczęsny - Jules Kounde, Inigo Martinez, Pau Cubarsi, Alejandro Balde - Frenkie de Jong, Pedri - Gavi, Lamine Yamal, Raphinha - Robert Lewandowski