Ekipa Aitora Karanki była zdecydowanie lepsza, choć długo nie potrafiła udokumentować przewagi. Decydujący gol padł w 60. minucie, gdy z rzutu rożnego dośrodkował Viktor Fischer, a precyzyjnym strzałem głową do siatki trafił Gaston Ramirez.
Podopieczni Mike'a Phelana spisywali się katastrofalnie i postraszyli gospodarzy dopiero w doliczonym czasie. Wtedy jednak błysnął Victor Valdes, który fenomenalnie obronił soczyste uderzenie z dystansu Adamy Diomande.
Middlesbrough sięgnęło po pełną pulę i przesunęło się na 13. miejsce w tabeli. Tygrysy natomiast pozostają w strefie spadkowej i choć do bezpiecznych lokat tracą tylko jeden punkt, to przy formie, jaką demonstrują od dłuższego czasu, wywalczenie przez nich utrzymania może się okazać niemożliwe.
Middlesbrough - Hull City 1:0 (0:0)
1:0 - Gaston Ramirez 60'
ZOBACZ WIDEO Zobacz fenomenalną bramkę Grosickiego! Gol sezonu? [ZDJĘCIA ELEVEN]