Górnik Zabrze jest sprawcą największej sensacji w tej edycji Pucharu Polski. W 1/16 finału Ślązacy wyeliminowali Legię Warszawa wygrywając po dogrywce 3:2. Przed tym pojedynkiem zabrzanie w ligowym starciu zmierzyli się u siebie ze Stalą Mielec i starcie to zakończyło się remisem 1:1.
Przed starciem 1/8 finału z Wigrami Suwałki, Górnik rywalizował u siebie z Drutex-Bytovią Bytów i pojedynek również zakończył się remisem, tym razem 0:0. Wynik ten może być dobrym omenem dla zabrzan. - Historia lubi się powtarzać i oby zakończyło się szczęśliwie - stwierdził Dawid Plizga.
Po meczu z bytowianami piłkarze Górnika nie do końca było usatysfakcjonowani z osiągniętego rezultatu. - Jeśli nie uda się wygrać meczu, to trzeba go remisować. Na początku sezonu nam nie wychodziło, graliśmy lepsze mecze i przegrywaliśmy. Ważne, że zdobyliśmy punkt, mamy passę meczów bez porażki, a z drugiej strony cieszymy się z tego, że nie straciliśmy bramki - przyznał pomocnik Górnika.
- Pierwsza połowa byłą średnia w naszym wykonaniu, druga była już lepsza, ale brakowało nam konkretnych sytuacji pod bramką przeciwnika. Ciężko powiedzieć czy bytowianie zagrali tak dobrze, czy my tak słabo. 0:0 było w miarę uczciwym wynikiem mimo naszej przewagi w drugiej połowie - dodał Plizga.
Mecz 1/8 finału Pucharu Polski pomiędzy Górnikiem Zabrze i Wigrami Suwałki rozegrany zostanie we wtorek 20 września, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:30.
[color=black]ZOBACZ WIDEO: Dublety Griezmanna i Torresa, Atletico Madryt rozgromiło Sporting Gijon - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
[/color]
