Przegrał mecz i tego samego dnia został zwolniony. Zmiana trenera w ŁKS-ie Łódź

PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: trener Jakub Dziółka
PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: trener Jakub Dziółka

Wygląda na to, że cierpliwość szefów klubu się skończyła. Zaledwie cztery godziny po przegranym ligowym starciu z Miedzią Legnica Jakub Dziółka przestał pełnić obowiązki trenera piłkarzy ŁKS-u Łódź.

44-letni szkoleniowiec prowadził biało-czerwono-białych od początku sezonu 2024/2025. Pod jego wodzą łodzianie rozegrali 24 oficjalne mecze - wygrali i przegrali po dziewięć, a sześć zremisowali. Po 21 kolejkach Betclic I ligi zespół znajduje się na jedenastej pozycji w tabeli. Dalekiej od oczekiwanej.

Czarę goryczy przelała niedzielna porażka piłkarzy Łódzkiego Klubu Sportowego z Miedzią Legnica 0:1 po golu Adnana Kovacevicia z rzutu karnego. Tym samym ełkaesiacy nadal nie potrafią strzelić bramki (i co za tym idzie wygrać spotkania) u siebie od 17 września 2024 roku i spotkania z Wisłą Kraków.

Klub z al. Unii poinformował, że wraz z Jakubem Dziółką drużynę opuści jego asystent - Maksymilian Hołownia, a nowy trener ma zostać zaprezentowany we wtorek na specjalnej konferencji prasowej.

Nieoficjalnie mówi się, że jednym z kandydatów na miejsce Dziółki jest Jacek Magiera. Były szkoleniowiec Śląska Wrocław oglądał niedzielny mecz ŁKS-u z Miedzią z trybun.

Więcej wkrótce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość

Komentarze (1)
avatar
Mirosław Niebo
2 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli nie tych przysłowiowych JEDENASTU (plus zmiennicy) śmierdzących leni boiskowych jest winnych, a trener. Brawo 
Zgłoś nielegalne treści