Koniec znakomitej passy Zagłębia Lubin

Forma z ostatnich tygodni nie napawała optymizmem, ale mało kto spodziewał się, że w piątek KGHM Zagłębie Lubin przegra z Wisłą Płock. Biorąc pod uwagę Lotto Ekstraklasę, Puchar Polski oraz eliminacje do Ligi Europy, to Miedziowi nie wygrali już od siedmiu meczów. Zdążyli w tym czasie odpaść z obu pucharów i stracić przodownictwo w lidze.

Skutki grania co trzy dni odbiły się czkawką. Już w lipcu Piotr Stokowiec po zwycięstwie nad Lechem Poznań przestrzegał, że jego drużynie w pewnym momencie zabraknie paliwa. Nie mylił się. Zagłębie od rewanżu z SonderyjskE nie prezentuje się tak okazale jak w pierwszych tygodniach nowego sezonu.

Mimo to Zagłębie wciąż miało się czym chwalić. Żaden zespół w Ekstraklasie nie miał tak długiej passy bez porażki w lidze. Dla lubinian było to 12 spotkań, kiedy nie znaleźli pogromcy na krajowym podwórku, a w tym czasie dwukrotnie mierzyli się z Lechem Poznań (dwa zwycięstwa), Piastem Gliwice (wygrana i remis) czy z Legią Warszawa (zwycięstwo).

Do piątkowego wieczoru ostatnią drużyną, która pokonała Zagłębie była Cracovia. Ekipa Pasów dokonała tego w Krakowie w połowie kwietnia.

W Lubinie Wisła Płock zwyciężyła 2:1, a w całym 2016 roku Stokowiec musiał przełknąć tylko cztery ligowe porażki (Lechia, Cracovia, Legia i właśnie Wisła Płock).

Passa Zagłębia w Ekstraklasie:

ZOBACZ WIDEO: Pilarz po Legii: to wielka satysfakcja (źródło TVP)

{"id":"","title":""}