Więcej pieniędzy dla Pogoni Szczecin od Grupy Azoty

Pogoń Szczecin podpisała nową umowę z Grupą Azoty. Jest ona korzystniejsza finansowo od poprzedniej. Obie strony nie zamierzają już premiować samego awansu do grupy mistrzowskiej Ekstraklasy.

Grupa Azoty to gigant chemiczny, który od 2011 roku jest właścicielem zakładów w Policach pod Szczecinem. Współpraca przedsiębiorstwa z Pogonią Szczecin będzie trwać przez piąty sezon. Klub piłkarski dostanie więcej pieniędzy. Mówi się o dodatkowym milionie złotych, choć strony nie ujawniły oficjalnie kwot.

- Współpraca z Pogonią jest dla nas istotna. Podpisaliśmy umowę reklamowo-promocyjną, w ramach której chcemy osiągnąć wiele korzyści - tłumaczy Wojciech Wardacki, prezes Zakładów Chemicznych Police.

- Pogoń przyciąga największe zainteresowanie w regionie. Młodzi piłkarze stąd marzą, żeby grać w Ekstraklasie właśnie w barwach Pogoni. Osiągniemy nasze cele, jeżeli drużyna osiągnie sukcesy.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jerzy Kryszak zachwycony Michałem Pazdanem. "Interwencje tego gostka były fantastyczne!"

Portowcy będą występować w Ekstraklasie i w Pucharze Polski, a ich główny sponsor chce promować markę także poza granicami Polski. W poprzednim sezonie Pogoń straciła szansę na awans do europejskich pucharów.

- Zrezygnowaliśmy z premiowania awansu do ósemki. Niedawno drużyna była 3. po sezonie zasadniczym. Później poszło trochę gorzej i to ta sama historia jak przed rokiem. Chcemy nagrodzić Pogoń za mistrzostwo, miejsce na podium albo czwarte, ale tylko wtedy, jeżeli będzie oznaczać awans do europejskich pucharów - dodaje Wardacki.

Tego typu zmiany pokazują, że ciśnienie na sukces Pogoni jest coraz większe. Klub piłkarski otrzymał w tym sezonie więcej pieniędzy w przeciwieństwie do mistrza Polski w siatkówce kobiet Chemika Police.

- To dla nas szczególny dzień, ponieważ podpisaliśmy umowę z naszym największym partnerem, dzięki któremu możemy realizować nasze cele - cieszy się Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin.

- Środki finansowe były znaczące, a jeszcze wzrosną. To pozwoli nam się bardziej rozwijać nie tylko jeśli chodzi o pierwszą drużynę, ale również młodzież. Zrobimy wszystko, żeby efekt promocyjny był jak najlepszy.

Grupa Azoty nie będzie w sposób bezpośredni angażować się w pozyskiwanie nowych zawodników dla Pogoni. Wynika to z przepisów wprowadzonych przez organizacje piłkarskie.

- Trzecia strona nie może być właścicielem karty piłkarza lub przeznaczać środków na jego zakup - tłumaczy Mroczek. - Pieniądze od Grupy Azoty nie mogą być na taki cel, bo to groziłoby Pogoni dyskwalifikacją. Nie ma opcji, żebym biegał i prosił, że mamy fajnego kandydata do zespołu i trzeba na niego wyłożyć x złotych.

Źródło artykułu: