Dzień prawdy dla Legii. 100-lecie klubu wkracza w decydującą fazę. Już w niedzielę dowiemy się, czy w Warszawie zapanuje wielka radość, tylko połowiczny sukces, a może nawet wielka gorycz porażki.
Oczy całej Polski skierowane będą wszystkim na Łazienkowską 3. O godzinie 18 podopieczni Stanisława Czerczesowa podejmować będą Pogoń Szczecin, dla której będzie to pojedynek jedynie o honor i prestiż. Dla Legii natomiast stawka spotkania jest niemiarodajnie większa. Aby być pewnym mistrzostwa Polski, piłkarze ze stolicy muszą pokonać ekipę z Pomorza Zachodniego. W przypadku innego scenariusza, decydujący głos będzie należał do Piasta Gliwice, który o tej samej porze rywalizuje z Zagłębiem Lubin.
Włodarze Legii nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż mistrzostwo Polski. Każdy inny wynik na koniec sezonu będzie odebrany w kategorii wielkiej klęski, a na to drużyna z Warszawy z pewnością nie chce pozwolić. Wszak celem zespołu z Łazienkowskiej jest po 20-letniej przerwie, sforsowanie bram Ligi Mistrzów. W przypadku awansu, właściciele Legii dostaną porządny zastrzyk finansowy, który pozwoli między innymi na wybudowanie nowoczesnej akademii piłkarskiej.
ZOBACZ WIDEO Żurek kontra dziennikarz."Niech pan nie rzuca oskarżeń!" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
O swoje marzenia w niedzielę powalczy również koszykarska Legia, która jest bardzo blisko powrotu do Tauron Basket Ligi. W wielkim finale I ligi, podopieczni Piotra Bakuna prowadzą już 2:1 z Miastem Szkła Krosno. Do pełni szczęścia zawodnikom z Warszawy brakuje tylko jednego zwycięstwa, które oznaczać będzie finisz "Odrodzenia Potęgi".
Pojedynek Legii z Miastem Szkła, z powodu późniejszego spotkania na Łazienkowskiej, odbędzie się na Bemowie już o godz. 13. Bezpośrednio po meczu dla kibiców zostaną podstawione specjalne autobusy, które przewiozą fanów bezpośrednio na stadion Legii Warszawa. Czy kibice ze stolicy będą mieli podwójną okazję do świętowania?