Arsene Wenger załamany: To była farsa

Arsenal Londyn po porażce z Watfordem (1:2) odpadł z Pucharu Anglii. - To bardzo smutne, że nasza przygoda z tymi rozgrywkami dobiega końca - mówi trener, Arsene Wenger.

W tym artykule dowiesz się o:

Londyńczycy byli faworytem niedzielnego meczu zwłaszcza, że z niżej notowanym rywalem mierzyli się na własnym stadionie. Zawodnicy Arsenalu oddali na bramkę 20 strzałów, mieli ponad 70 procent posiadania piłki. Gole strzelali jednak przeciwnicy. Watford FC po trafieniach Odiona Ighalo i Adlene'a Guedioury prowadził 2:0. Dopiero dwie minuty przed końcem meczu bramkę kontaktową zdobył Danny Welbeck. Na wyrównanie zabrakło czasu.

- Przegraliśmy. To była farsa - nie kryje Wenger, cytowany przez "Guardiana". - Jesteśmy niezadowoleni, ale teraz musimy się już skupić na kolejnym spotkania. Arsenal w przeszłości mecze przegrywał i na pewno jeszcze wiele przegra. Musimy jednak trzymać się razem, pokonywać problemy oraz rozpocząć przygotowania do kolejnego spotkania z pełną wiarą.

Po porażce z Watfordem Arsenalowi pozostały w tym sezonie tylko dwie szanse na zdobycie trofeum. W 1/8 finału Ligi Mistrzów londyńczycy przegrali pierwszy mecz z Barceloną 0:2 i o awans będzie im trudno. Za mgłą jest także mistrzostwo Anglii. Po 29 meczach zespół Wengera traci do liderującego Leicester City 8 punktów.

Zobacz wideo: Real Madryt dla Piotrusia

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: