Nie wiadomo, jaką sumę za 13-meczów Grzegorzewskiego w ekstraklasie będzie musiała zapłacić Cracovia Górnikowi Łęczna. Szkoleniowiec Górnika Wojciech Stawowy z jednej strony chciałby mieć w składzie na dalszą część sezonu Grzegorzewskiego, ale z drugiej zdaje sobie sprawę, że z niewolnika nie ma pracownika. Wszystko wskazuje na to, że na wiosnę Grzegorzewski będzie występował w Krakowie, a w przeciwnym kierunku podąży jeden z ulubieńców Stawowego jeszcze za jego czasów pracy w Cracovii - Krzysztof Radwański. - Nie mam czasu na dawanie kolejnych szans zawodnikom, bo liga jest wyjątkowo krótka - powiedział po pierwszych meczach Pasów pod koniec rundy jesiennej trener Artur Płatek. Jedną z jego "ofiar" był właśnie Radwański.
Cracovia wznawia treningi 7 stycznia.