17-letni Polak - zgodnie z obietnicą daną mu przez Arsene'a Wengera - od pierwszych dni pobytu w Londynie jest członkiem I zespołu Arsenalu. Francuski boss nie szczędzi mu pochwał, ale zastrzegł, że Bielik nie jest jeszcze gotowy do rywalizacji w meczach o stawkę.
[ad=rectangle]
- Biorąc pod uwagę jego wiek, jest bardziej melodią przyszłości, ale miejmy otwarty umysł i dajmy mu się zaskoczyć. Pierwsze wrażenie na treningu jest bardzo pozytywne. To młody chłopak z olbrzymim talentem. Jesteśmy na samym początku odbudowania go pod względem fizycznym - mówił pod koniec stycznia Wenger.
Teraz wiadomo, że nawet jeśli wiosną Bielik doczeka się debiutu w I zespole Arsenalu, to stanie się to tylko na arenie krajowej. Kanonierzy nie zgłosili go bowiem do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Choć Wenger włączył do kadry dziewięciu innych nastolatków, Bielik nie został zarejestrowany do gry w Champions League.
Wiosną w Lidze Mistrzów będziemy mogli za to zobaczyć Wojciecha Szczęsnego z Arsenalu, Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium, Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego z Borussii Dortmund oraz Sebastiana Boenischa z Bayeru Leverkusen.