Moratti: Za wcześnie, by mówić o ucieczce
Po 13. kolejce rozgrywek włoskiej Serie A Inter Mediolan powiększył przewagę nad resztą stawki. Nerazzurri pokonali w sobotę Juventus, a Milan zgubił punkty w konfrontacji z Torino. Swojego meczu nie wygrało także SSC Napoli. Prezes Interu Massimo Moratti przestrzega jednak przed zbytnim optymizmem.
- To był pozytywny weekend, ale jest za wcześnie, by móc mówić o jakiejś ucieczce. Przed nami jeszcze wiele meczów i nawet o tym nie myślę - powiedział.
Moratti nie ukrywa, że zwycięstwo nad Starą Damą miało wyjątkowy smak. Inter wygrał z Juventusem u siebie po raz pierwszy od ponad czterech lat. - To miłe, że Mourinho zadedykował mi ten sukces. Nie będę tego ukrywał. To było jednak przede wszystkim wspaniałe zwycięstwo naszego trenera. Podobał mi się Inter. To był jeden z naszych najlepszych meczów w ostatnich latach. Nasz szkoleniowiec sporo pracował i ta grupa ma coraz większą wartość. Cieszę się bardzo - dodał prezydent Nerazzurri.
Serie A coraz "starsza"
Wzrasta średnia wieku piłkarzy włoskiej Serie A. Jak informuje "Guerin Sportivo" aktualnie wynosi ona 27 lat i 9 miesięcy. To o rok więcej niż w sezonie 1998/99. Przed dwudziestu laty średnio zawodnik grający w najwyższej klasie rozgrywek na Półwyspie Apenińskim miał 26 lat i 3 miesiące.
Aktualnie najmłodszym zespołem w lidze włoskiej jest Udinese Calcio. Szkoleniowiec Pasquale Marino i działacze zespołu z Friuli stawiają na młodzież i tak przeciętnie gracz tej ekipy ma 25 lat i 3 miesiące. Za "najstarsze" ekipy uchodzą FC Bologna i AC Milan. Średnia wieku popularnych Rossoblu nieznacznie przekracza 30 lat. Piłkarzy Milanu wynosi 29 lat i 1 miesiąc.
Lippi nie chce nawet rozmawiać o Cassano
Selekcjoner reprezentacji Włoch - Marcello Lippi nie tylko nie ma zamiaru powoływać do kadry narodowej napastnika Sampdorii Genua Antonio Cassano, ale nie chce nawet rozmawiać na jego temat. Kiedy dziennikarze w jednym z wywiadów zapytali go o zawodnika Dorianich, Lippi zakończył rozmowę.
Cassano mimo dobrych. a nawet bardzo dobrych występów w zespole z Genui nie znalazł uznania w oczach Lippiego. Szkoleniowiec regularnie pomija go przy powołaniach i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała ulec zmianie. Wychowanek Bari raczej nie ma co liczyć na miejsce w kadrze Italii, która walczy o miejsce na Mistrzostwach Świata 2010.
Antonio Cassano w tym sezonie Serie A zdobył pięć bramek. Dodatkowo dwukrotnie skierował piłkę do siatki w spotkaniach Pucharu UEFA. To widać jednak za mało, by liczyć na miejsce w Squadra Azzurra.
Dacourt w styczniu nie zmieni otoczenia
Pomocnik mediolańskiego Interu - Olivier Dacourt nie nosi się z zamiarem zmiany barw klubowych. Francuz nie cieszy się uznaniem szkoleniowca Jose Mourinho, ale jak zapewnił jego menedżer, mimo to chce powalczyć o miejsce w składzie Nerazzurri.
- Dacourt na pewno zostanie w Mediolanie. W styczniu nigdzie się nie wybiera. Wie, że może się dla niego znaleźć miejsce w tej drużynie. Tym bardziej, że jest jednym z niewielu zawodników środka pola, który posiada pewne cechy. Do zakończenia sezonu brakuje sporo czasu, bo siedem miesięcy. Dacourt jest przekonany, że posiada wszystko czego potrzeba, by być zawodnikiem Interu - powiedział agent piłkarza Giorgio de Giorgis.
Piłkarz obok Crespo i Jimeneza jest wymieniany w gronie zawodników, którzy w styczniu mają się pożegnać z Interem. Dacourt jest przymierzany do Bologny, gdzie pracę podjął były wicetrener Nerazzurri - Sinisa Mihajlović.
- Mihajlović bardzo dobrze zna Oliviera. Wie, ile jest wart i jaki to typ zawodnika. Na razie jednak nikt się z nami oficjalnie nie kontaktował. Nie tylko Bologna, ale żaden inny klub - zapewnił De Giorgis.
Vieira zastanawia się nad swoją przyszłością
Pomocnik mediolańskiego Interu - Patrick Vieira do niedawna zapewniał, że zamierza zakończyć karierę w zespole z San Siro, ale po Derbach Włoch sytuacja się zmieniła. Włoskie media spekulują, że Francuz jest niezadowolony z roli rezerwowego i rozważa możliwość zmiany barw klubowych.
Vieira nie wybiegł w pierwszej jedenastce Nerazzurrich w sobotniej konfrontacji z Juventusem. Piłkarz przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Sulleyem Muntarim i wydaje się, że w kolejnych meczach to Ghańczyk ma większe szanse na występy od pierwszej minuty.
Francuz chciałby zostać w Interze, ale przede wszystkim chciałby regularnie występować. W tym momencie zdaje się, że w zespole z San Siro ma na to niewielkie szanse.
Umowa Vieiry z Interem wygasa w czerwcu 2010 roku, ale dziennikarze spekulują, że już w styczniu piłkarz może się zdecydować na rozbrat z tym klubem. O Francuza zabiegają angielskie zespoły i grecki Olympiakos.
Real stawia ultimatum Crespo
Hernan Crespo ma 48 godzin na zaakceptowanie lub odrzucenie oferty Realu Madryt. Włodarze Królewskich dali Argentyńczykowi dwa dni do namysłu. Jeżeli nie zgodzi się na ich warunki, zaczną szukać wzmocnienia linii ataku gdzieś indziej.
Po tym jak poważnej kontuzji doznał Ruud Van Nistelrooy, Real desperacko poszukuje klasowego napastnika, który wypełniłby lukę po Holendrze. Inter jest gotowy sprzedać Crespo, bo Argentyńczyk ma znikome szanse na występy w zespole prowadzonym przez Jose Mourinho.
Mistrzowie Hiszpanii oferują jednak Argentyńczykowi zaledwie półroczny kontrakt, do czerwca 2009 roku. Bez jakichkolwiek gwarancji na to, że umowa zostanie przedłużona. Crespo chciałby związać się z klubem do 2010 roku. Jeśli Real nie spełni jego warunków, wówczas zostanie w Interze.
Działacze Realu mają jednak nadzieję, że snajper jeszcze się rozmyśli i ostatecznie trafi do Madrytu. Za dwa dni Argentyńczyk ma dać im ostateczną odpowiedź.