LM: Borussia awansowała rzutem na taśmę, dramat Napoli! Milan gra dalej, 6 goli Barcelony

Gol zdobyty w 87. minucie zapewnił Borussii Dortmund przepustkę do 1/8 finału Champions League! Napoli, chociaż pokonało 2:0 Arsenal Londyn, żegna się z "piłkarskim rajem".

Juergen Klopp, nie mogąc skorzystać z kilku podstawowych zawodników, zdecydował się wystawić od 1. minuty Mariana Sarra w roli stopera. Dla 18-letniego piłkarza był to debiut w oficjalnym meczu pierwszej drużyny Borussii! Nie zabrakło też borykającego się z lekkim urazem Nuriego Sahina, natomiast tylko na ławce usiadł Łukasz Piszczek.

Dortmundczycy świetnie rozpoczęli rywalizację na Stade Velodrome - po znakomitym podaniu Erika Durma Robert Lewandowski ograł obrońcę Olympique i technicznym strzałem wykorzystał sytuację sam na sam ze Steve'm Mandandą. Borussia niezbyt długo cieszyła się z prowadzenia, bowiem arbiter uznał trafienie Souleymane'a Diawary. 34-letni Senegalczyk dobił do pustej bramki strzał głową Sabera Khalify, który zatrzymał się na poprzeczce, znajdując się na ewidentnym, metrowym spalonym!

Stracona bramka nieco wytrąciła z rytmu Borussię, która dopiero po upływie 20 minut ponownie przystąpiła do ataków. Niemcy mieli sporo przestrzeni przed polem karnym OM, ale Jakub Błaszczykowski i Henrich Mchitarjan w decydujących momentach akcji podejmowali złe decyzje. Jeszcze przed przerwą sędzia podjął kolejną kontrowersyjną decyzję, wyrzucając z boiska Dimitriego Payeta, W ocenie arbitra Francuz symulował w polu karnym po starciu z Sahinem - faulu istotnie nie było, jednak Turek trafił nie tylko w piłkę, ale też w nogi rywala i ten miał prawo upaść.

Od początku drugiej połowy wyraźną przewagę udało się uzyskać bardziej zdeterminowanym Borussen, którzy z pasją nacierali na bramkę Mandandy. W 56. minucie ręce w geście triumfu wzniósł "Kuba", lecz jego strzał oddany głową na linii bramkowej odbił golkiper Olympique! Chwilę później kapitalnie "piętką" zagrał Lewandowski, wypuszczając na wolne pole Reusa, a Niemiec huknął ile sił w nogach i ostemplował słupek bramki Marsylii.

Na kolejne sytuacje nie trzeba było długo czekać - w 67. minucie Lewandowski minął już Mandandę, ale uderzając na pustą bramkę trafił w... boczną siatkę! Nieco tylko mniejsze pudło zaliczył Reus, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem przeniósł piłkę nad poprzeczką!

Sytuacja Borussii zrobiła się dramatyczna, gdy Napoli objęło prowadzenie w pojedynku z Arsenalem. Finalista poprzedniej edycji przez niespełna kwadrans był za burtą Champions League, ale raz jeszcze zerwał się do ataku i dopiął swego - po podaniu Juliana Schiebera Kevin Grosskreutz uderzeniem wślizgiem zaskoczył niepewnie interweniującego Mandandę. Dla BVB był to horror z happy endem!

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Tempo gry w Marsylii przez wiele minut nie było porywające, ponieważ Borussia nie chciała podejmować nadmiernego ryzyka. Spokojnie i zachowawczo grały także Napoli oraz Arsenal, nie starając się na siłę objąć prowadzenia. W pierwszej odsłonie spotkania na Stadio San Paolo przewagę w posiadaniu piłki osiągnęli Kanonierzy, a zespół Rafaela Beniteza z rzadka tylko gościł pod bramką Wojciecha Szczęsnego. Polak nie popisał się w 44. minucie, kiedy z jego ryzykownego podania o mało nie skorzystał Gonzalo Higuain.

Na nieco ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem Jose Callejon znalazł niekrytego Gonzalo Higuaina, który płaskim, mierzonym strzałem zaskoczył Szczęsnego. Neapolitańczycy wyszli na prowadzenie i liczyli, że Borussia nie odniesie zwycięstwa na Stade Velodrome. Kiedy Niemcy jednak zdobyli bramkę na 2:1, Azzurri ponownie zaatakowali. Poskutkowało to trafieniem Callejona, który w ładnym stylu przelobował polskiego bramkarza po podaniu Lorenzo Insigne. Gdyby Napoli zdobyło jeszcze jednego gola, za burtą Ligi Mistrzów znalazłby się Arsenal! Gospodarzom zabrakło jednak czasu i - mimo że wywalczyli aż 12 punktów - wiosną wystąpią tylko w Lidze Europejskiej.

Premierowe bramki w Lidze Mistrzów zdobył Neymar. Brazylijski gwiazdor błysnął skutecznością w meczu z Celtikiem, w błyskawicznym tempie aplikując Szkotom hat-tricka. Duma Katalonii rozgromiła The Bhoys i zapewniła sobie awans z pierwszego miejsca w grupie. Dalej gra także Milan, chociaż kolejny raz w tym sezonie spisał się poniżej oczekiwań. W decydującym spotkaniu Rossoneri już od 22. minuty musieli grać w osłabieniu po tym, jak za brutalny faul z boiska wyleciał Riccardo Montolivo. Ajax atakował wszystkimi siłami, ale Christian Abbiati był dobrze usposobiony i zachował czyste konto.

W grupie E awans przypieczętowała Chelsea, skromnie pokonując niewalczącą już o nic Steauę. Jedyną bramkę strzelił Demba Ba, który po przerwie zaliczył koszmarne pudło po podaniu Willianu, mając idealną sposobność, by podwyższyć na 2:0. W zespole mistrza Rumunii pełne spotkanie rozegrał Łukasz Szukała. Pomimo nie najlepszej formy w ostatnich tygodniach do najlepszej "16" zdołało awansować Schalke, wygrywając w meczu "o 6 punktów" z FC Basel. Szwajcarzy przez całą drugą połowę musieli grać w osłabieniu, z czego skorzystali Julian Draxler oraz Joel Matip.

O ogromnym szczęściu mogą mówić piłkarze Zenitu. Rosjanie przeszli do fazy pucharowej z dorobkiem zaledwie 6 punktów! Ekipa Luciano Spallettiego wysoko poległa z Austrią Wiedeń, ale na jej szczęście FC Porto nie sprostało Atletico Madryt. Portugalczyków w rundzie wiosennej czeka walka w Lidze Europejskiej.

Wyniki środowych spotkań 6. kolejki fazy grupowej LM:

GRUPA E

Chelsea Londyn -Steaua Bukareszt 1:0 (1:0)
1:0 - Demba Ba 10'
 
Schalke 04 Gelsenkirchen - FC Basel 2:0 (0:0)
1:0 - Draxler 51'
2:0 - Matip 57'

Czerwona kartka: Ivanov /32'/ (FC Basel).

TABELA ->>>
GRUPA F

SSC Napoli - Arsenal Londyn 2:0 (0:0)
1:0 - Higuain 73'
2:0 - Callejon 90+3'

Czerwona kartka: Arteta /76' za drugą żółtą/ (Arsenal Londyn).

Olympique Marsylia - Borussia Dortmund 1:2 (1:1)
0:1 - Lewandowski 4'
1:1 - Diawara 14'
1:2 - Grosskreutz 87'

Czerwona kartka: Payet /34' za drugą żółtą/ (Olympique Marsylia).

TABELA ->>>
GRUPA G

Atletico Madryt - FC Porto 2:0 (2:0)
1:0 - Garcia 14'
2:0 - Costa 37'
 
Austria Wiedeń - Zenit Sankt Petersburg 4:1 (1:1)
0:1 - Kierżakow 35'
1:1 - Hosiner 44'
2:1 - Jun 48'
3:1 - Hosiner 51'
4:1 - Kienast 90+3'

TABELA ->>>
GRUPA H

FC Barcelona - Celtic Glasgow 6:1 (2:0)
1:0 - Pique 7'
2:0 - Pedro 40'
3:0 - Neymar 44'
4:0 - Neymar 48'
5:0 - Neymar 58'
6:0 - Tello 72'
6:1 - Samaras 88'

AC Milan - Ajax Amsterdam 0:0
Czerwona kartka:

Montolivo /22'/ (AC Milan).

TABELA ->>>

Komentarze (509)
avatar
smok
15.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibice Borussi muszą mieć fajne przeżycia! Tyle szczęśliwych zakończeń. 
avatar
Barman_
12.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak Lewy spudłował to W tym momencie kibice BVB poczuli się jak kibice polskiej kadry ;) http://sportowybar.pl/9049/pudlo-lewego 
avatar
tomas68
12.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny fart a nie szczęścia oblicze. 
avatar
W38-UL
12.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To jest charakter zespołu! BVB! 
avatar
Barteq
12.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydowanie najmocniejsza grupa tego sezonu w LM.Tak- w piłce nie ma sprawiedliwości (patrz grupa G).
Brawo Napoli!