Sobiech obniżył loty i drastycznie spadł w hierarchii napastników (wideo)

Na początku października Artur Sobiech był podstawowym napastnikiem Hannoveru 96. Teraz reprezentant Polski nie może liczyć na regularne występy.

W tym artykule dowiesz się o:

Artur Sobiech silną pozycję w klubie wypracował sobie udanymi występami w dwumeczu ze Śląskiem Wrocław, w którym zdobył dwa gole i zaliczył asystę. Kilka dni po wyeliminowaniu mistrza Polski Hannover 96 rozbił w lidze Wolfsburg, a "Abdul" ponownie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Po kilku dobrych występach 22-latka niemieckie media ogłosiły, że kadrowicz Waldemara Fornalika, mimo ogromnej konkurencji, został napastnikiem numer 1 w klubie. I rzeczywiście, Sobiech na stałe wskoczył do wyjściowej jedenastki, a 20 września wbił gola FC Twente w Lidze Europejskiej. Niestety w kolejnym meczu doznał urazu i musiał pauzować przez dwa tygodnie.

Po powrocie na boisko, który nastąpił 4 października, reprezentant Polski zawodzi nie tylko w ekipie Mirko Slomki, ale też w drużynie narodowej (słaby występ przeciwko RPA) - w ciągu 387 rozegranych minut ani razu nie pokonał bramkarza rywali i zaliczył tylko jedną asystę!

Nic dziwnego, że szkoleniowiec Die Roten odsunął Sobiecha od podstawowego składu i daje mu coraz mniej okazji do gry. W sobotnim spotkaniu z Augsburgiem były zawodnik Ruchu Chorzów wszedł na murawę dopiero w 90. minucie. Podstawowymi napastnikami H96 są teraz Mame Diouf i Didier Ya Konan, a sporo gra również Jan Schlaudraff. Sobiech jest napastnikiem numer 4 tuż przed Mohammedem Abdellaoue.

Polak nie powinien rozdzierać szat: Hannover wciąż rywalizuje na trzech frontach, więc każdy z pięciu snajperów drużyny z pewnością otrzyma jeszcze niejedną szansę.

Ostatnie występy Artura Sobiecha w Hannoverze 96:
vs Levante UD (2:1)

- 76 minut
vs Borussia Dortmund (1:1) - 66 minut
vs Eintracht Frankfurt (1:3) - 60 minut
vs Helsingborgs IF (2:1) - 45 minut
vs Borussia M'Gladbach (2:3) - 25 minut
vs Dynamo Drezno (1:1) - 40 minut (w tym 30 w dogrywce)
vs FC Augsburg (2:0) - 1 minuta

Sobiech przegrywa rywalizację m.in. z Mame Dioufem, który został bohaterem spotkania z Augsburgiem:



Komentarze (1)
avatar
marco_er
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z Dioufem to mało kto wygrałby rywalizację, nawet Lewandowski. ale drewniany technicznie Ya Konan jest jak najbardziej do pokonania. poza tym Huszti już nic szczególnego nie gra od kilku meczów 
Zgłoś nielegalne treści