Euro 2012 za nami, Franciszek Smuda nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski, w Polskim Związku Piłki Nożnej dalej Lato, a tu biało-czerwoni rozpoczynają eliminacje do mistrzostw świata, które w 2014 roku odbędą się w Brazylii. Waldemar Fornalik, bo to teraz były opiekun Ruchu Chorzów jest sternikiem kadry, nie miał udanego początku. Polacy prowadzeni przez nowego selekcjonera na starcie przegrali bowiem z Estonią 0:1 i na głowy zarówno kadrowiczów, jak i samego szkoleniowca, posypały się gromy.
Fornalik zastanawia się czy grać jednym czy dwoma napastnikami. Pochwalić go można za selekcję, bowiem nie trzyma się tych samych nazwisk, a do kadry powołał choćby Tomasza Kuszczaka, świetnie spisującego się w T-Mobile Ekstraklasie Pawła Wszołka czy regularnie grającego w Ligue 1 Grzegorza Krychowiaka. Kogo trener biało-czerwonych desygnuje do gry w podstawowym składzie w piątkowym meczu? - Mam jeszcze wątpliwości dotyczące trzech pozycji: jednego ze skrzydeł i pary stoperów, zastanawiam się też nad środkiem pomocy - mówi sam główny zainteresowany. Wiadomo, że niepodważalną pozycję w zespole mają Jakub Błaszczykowski czy Robert Lewandowski. Dostępu do bramki strzec będzie Przemysław Tytoń, który pod nieobecność kontuzjowanego Wojciecha Szczęsnego jest numerem jeden. Ale reszta? Selekcjoner może zaskoczyć decyzjami personalnymi...
W inauguracyjnym meczu do brazylijskiego mundialu rywalem Polaków będzie Czarnogóra. To rywal, który w światowych rankingach jest notowany zdecydowanie wyżej niż nasza kadra. W tej drużyny z Bałkanów grają tacy zawodnicy jak Milan Jovanović z Crveny Zvezdy Belgrad, Stefan Savić oraz przede wszystkim gwiazdy Serie A Stevan Jovetić i Mirko Vucinić. To mówi samo za siebie - reprezentacji tego maleńkiego państwa nie można lekceważyć.
Piątkowe spotkanie odbędzie się na Stadionie Pod Goricom w Podgoricy. Czarnogórcy ten obiekt uważają za swoją twierdzę. Na tym obiekcie "Odważne Sokoły" nie tak dawno temu zremisowały choćby z Anglią. Na trybunach zapewne pojawi się komplet publiczności, a o tym, że lokalni mieszkańcy nie są entuzjastycznie nastawieni do Polaków, przekonali się choćby kibice Śląska Wrocław.
W piątek atmosfera zapewne będzie więc bardzo gorąca. Jak w tych warunkach zaprezentują się biało-czerwoni? W starciu z Czarnogórcami, patrząc na ostatnie osiągnięcia naszych orłów, ciężko liczyć na dobry wynik. Jeżeli jednak za dwa lata chcemy zagrać w Brazylii, to w takim spotkaniu trzeba zdobyć przynajmniej punkt. Jak jednak będzie w rzeczywistości? O tym przekonamy się już w piątek wieczorem.
Czarnogóra - Polska / pt. 07.09.2012 godz. 20.30
Przewidywane składy:
Czarnogóra: Bozović - Pavicević, Savić, Basa, Jovanović - Drincić, Zverotić, Vukcević, Volkov - Jovetić, Vucinić.
Polska: Tytoń - Piszczek, Perquis, Wasilewski, Wawrzyniak - Błaszczykowski, Polanski, Murawski, Grosicki - Obraniak - Lewandowski.
Sędzia: Kristinn Jakobsson (Islandia).