Jak informuje RMF FM, chodzi o trwałe podzielenie stadionu i zamontowanie krat przy wejściach na sektory. Są małe szanse, że do czwartku (wtedy ma zapaść ostateczna decyzja policji - mecz zaplanowano na sobotę!) sytuacja na Stadionie Narodowym ulegnie poprawie.
Jeśli policja nie da zgody na rozegranie spotkania, a miasto pozwoli na grę 11 lutego, to nie jest wykluczone, że zostanie wysłany wniosek do wojewody o blokadę rozegrania Superpucharu.
Źródło: RMF FM / rmf24.pl
Żenada