Włodarze Górnika wespół z zarządem Stadionu Śląskiego gotują swoim fanom nie lada gratkę. Na otwarcie będącego obecnie w modernizacji chorzowskiego giganta drużyna 14-krotnych mistrzów Polski rozegra mecz towarzyski z jednym z uczestników elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. Z tej okazji w środowe przedpołudnie zostanie w Chorzowie zorganizowana specjalna konferencja prasowa z udziałem prezesa Łukasza Mazura i szefa największego obecnie w Polsce obiektu Marka Szczerbowskiego.
Jak na razie nie wiadomo, z którym zespołem najbardziej elitarnych klubowych rozgrywek Europy przyjdzie się Górnikowi zmierzyć. Wiadomo jednak, że mecz ma być powrotem do lat świetności zabrzańskiego klubu, który największe sukcesy w europejskich pucharach odnosił właśnie w kotle czarownic, jak potocznie nazywany jest chorzowski stadion.
Mecz ma być początkiem długofalowej współpracy między zabrzańskim klubem a włodarzami Stadionu Śląskiego. Już teraz wiadomo, że najciekawiej zapowiadające się w przyszłym sezonie ligowe starcia Trójkolorowi rozegrają w roli gospodarza właśnie w Chorzowie. Mowa tutaj m.in. o pojedynkach z Wisłą Kraków, Lechem Poznań, Legią Warszawa i derbowym pojedynku z chorzowskim Ruchem.
Podczas modernizacji stadionu przy Roosevelta, która ma ruszyć na przełomie maja i czerwca jego pojemność zostanie bowiem pomniejszona do zaledwie 3 tys. miejsc. To na potrzeby zabrzańskiego klubu zdecydowanie za mało i stąd pomysł, by swoje mecze Górnik rozgrywał na wyremontowanym największym w Polsce stadionie. Z podobną myślą noszą się także Ruch Chorzów i GKS Katowice.