Nieoczekiwany bohater meczu Genoi CFC z US Lecce

PAP/EPA / Abbondanza Scuro Lezzi / Mecz Serie A: US Lecce - Genoa CFC
PAP/EPA / Abbondanza Scuro Lezzi / Mecz Serie A: US Lecce - Genoa CFC

Kolejka ligi włoskiej rozpoczęła się w Genui. W meczu zespołów z dolnej połowy tabeli Genoa CFC okazała się mocniejsza 2:1 niż US Lecce. Decydowały przede wszystkim dwa gole Fabio Mirettiego, który nieoczekiwanie został bohaterem spotkania.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed rozpoczęciem meczu Genoa CFC miała o siedem punktów więcej niż przeciwnik z południa Włoch. Drużyna Patricka Vieiry przyspieszyła po zmianie trenera z Alberto Gilardino i prawie zapewniła sobie pozostanie w elicie na kolejny sezon. Jednocześnie traci aż pięć punktów do zamykającego górną połowę tabeli Udinese Calcio, więc przeskoczenie do tej lepszej dziesiątki Serie A jest mało prawdopodobne.

Piłkarze Lecce muszą jeszcze martwić się o utrzymanie, ponieważ mają trzy punkty przewagi nad miejscami spadkowymi. Do Genui podróżowali po serii pięciu meczów bez zwycięstwa i trzech porażkach z kolei. W dwóch z trzech przegranych meczów nie strzelili gola, a kiedy już objęli prowadzenie 2:0 w konfrontacji z AC Milanem, to i tak zostali pokonani 2:3.

W historii spotkań Genoi z Lecce zdecydowanie lepiej wiedzie się gospodarzom. W rundzie jesiennej tego sezonu skończyło się bezbramkowym wynikiem, a ostatnie zwycięstwo gości było w 2010 roku. Genoa podbiła półtorej dekady temu Stadio Via del Mare w Lecce dzięki bramkom Luki Toniego, Andrei Ranocchii i Marco Rossiego.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

W piątek o wyższości Genoi zdecydowały przede wszystkim dwa strzały Fabio Mirettiego. W 16. minucie zdobył prowadzenie uderzeniem z powietrza po wrzutce Rusłan Malinowskiego, a w doliczonym do pierwszej połowy czasie wypracował sobie miejsce do strzału świetnym zwodem po kolejnej asyście Ukraińca. Lecce próbowało gonić w drugiej połowie, ale skończyło się na złapaniu kontaktu uderzeniem z rzutu karnego Nikoli Krstovicia. Czas pokazał, że bramka na 1:2 była ustalającą wynik.

Filip Marchwiński nie gra w Lecce z powodu poważnej kontuzji.

Genoa zagra na wyjeździe z Juventusem FC w następnej kolejce. Z kolei przeciwnikiem Lecce będzie inny były pucharowicz AS Roma.

Genoa CFC - US Lecce 2:1 (2:0)
1:0 - Fabio Miretti 16'
2:0 - Fabio Miretti 45'
2:1 - Nikola Krstović (k.) 68'

Żółte kartki: Martin, Miretti, Vasquez (Genoa) oraz Berisha, Krstović (Lecce)

Sędzia: Fabio Maresca

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści