Jego gol nie został uznany. Hiszpanie ujawniają, co powiedział po meczu

Getty Images / David Ramos - UEFA / Na zdjęciu: Julian Alvarez
Getty Images / David Ramos - UEFA / Na zdjęciu: Julian Alvarez

Julian Alvarez znalazł się na ustach piłkarskiego świata, gdy jego gol z rzutu karnego przeciwko Realowi Madryt nie został uznany. Zawodnik Atletico krótko skomentował sytuację z meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Na Santiago Bernabeu Real Madryt pokonał Atletico Madryt 2:1 i z niewielką zaliczką przystępował do środowego spotkania. W rewanżu "Los Rojiblancos" zwyciężyli w regulaminowym czasie gry 1:0, dlatego konieczna była dogrywka. Ona także nie przyniosła rozstrzygnięcia, dlatego potrzebna była seria rzutów karnych. Z 11. metra lepiej strzelali piłkarze "Los Blancos" i to oni awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Najwięcej emocji wzbudziła decyzja Szymona Marciniaka, który nie uznał gola zdobytego z rzutu karnego przez Juliana Alvareza. Polski arbiter anulował to trafienie, bo Argentyńczyk dotknął piłki dwukrotnie podczas strzału, co w świetle obowiązujących przepisów nie jest dozwolone. W serii "jedenastek" Real zwyciężył ostatecznie 4:2.

ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!

WP SportoweFakty poznały kulisy podjęcia decyzji przez Marciniaka i były aż trzy kontakty Alvareza z piłką (więcej tutaj).

Hiszpański dziennik "Marca" przekazał, że Alvarez nie mógł się pogodzić z tą decyzją. Po analizie VAR Marciniak otrzymał informację, że gol został zdobyty nieprzepisowo. Został więc anulowany.

- Nie czułem, że dotknąłem piłki - powiedział Alvarez swoim kolegom z drużyny.

Decyzja VAR wywołała zdziwienie w szatni Atletico. Alvarez stwierdził, że piłka poszła tam, gdzie chciał, a bramkarz Realu Thibaut Courtois został zmylony i rzucił się w przeciwną stronę. Brak wyraźnego nagrania sytuacji tylko zwiększył frustrację zawodnika i jego drużyny.

Podczas konferencji prasowej nie wytrzymał trener Diego Simeone. - Widzieliście to? Co widzieliście? Dotknął piłki czy nie? - pytał poirytowany dziennikarzy (więcej tutaj).

Real Madryt awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w którym czeka go w kwietniu dwumecz z londyńskim Arsenalem.

Komentarze (2)
avatar
Waldemar S
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet on kupiony przez Real to drużyna sędziów i tyle dlatego najgorszy club 
avatar
Luckyluke
2 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ciemno tak obstawiałem...że nic nie widział nic nie czul 
Zgłoś nielegalne treści