Ten mecz zdecydowanie nie układał się po myśli Realu Madryt. Atletico objęło prowadzenie już w 28. sekundzie, a następnie świetnie się broniło.
"Królewscy" nie mieli praktycznie nic do powiedzenia w ofensywie. W końcu jednak udało się wyprowadzić kapitalny kontratak i zaskoczyć defensywę gospodarzy. Kylian Mbappe na dużej dynamice wpadł w pole karne i nieprzepisowo powstrzymywał go Clement Lenglet.
Decyzja Szymona Marciniaka mogła być tylko jedna - rzut karny.
Real stanął przed wyśmienitą okazją, by doprowadzić do wyrównania w tym spotkaniu, a przy tym wyjść na prowadzenie w dwumeczu.
Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Vinicius Junior i... koszmarnie spudłował. Tam nawet nie było blisko powodzenia. Futbolówka przeleciała nad bramką, ku uciesze kibiców Atletico.
Takie wykonanie rzutu karnego w tak ważnym momencie meczu, którego stawką jest awans co ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Nieprawdopodobne.
Zobacz niewiarygodne pudło Viniciusa z rzutu karnego:
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!