W październiku ubiegłego roku Wojciech Szczęsny wrócił z piłkarskiej emerytury, na którą przeszedł miesiąc wcześniej. Wszystko dlatego, że z ofertą do Polaka zwróciła się FC Barcelona, która szukała nowego bramkarza po kontuzji Marc-Andre ter Stegena.
Przez pierwsze kilka miesięcy Szczęsny w ogóle nie łapał się do pierwszego składu Dumy Katalonii. Zadebiutował dopiero w styczniu, ale od tego momentu trener Hansi Flick regularnie na niego stawia.
Włoski dziennikarz Nicolo Schira donosi, że Barcelona rozpoczęła rozmowy w sprawie przedłużenia umowy z Polakiem. Szczęsny, który zachwyca od pierwszych występów pod wodzą Hansiego Flicka, stał się kluczową postacią zespołu. Jego popisowy mecz w Lidze Mistrzów przeciwko Benfice, gdzie zaliczył siedem kluczowych interwencji, utwierdził trenera w przekonaniu, że to on jest numerem jeden.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
"FC Barcelona rozpoczęła rozmowy, żeby przedłużyć kontrakt Wojciecha Szczęsnego. W swoich 14 występach zanotował 8 czystych kont" - napisał dziennikarz Nicolo Schira na portalu społecznościowym X.
Jednak powrót Marca-Andre ter Stegea po kontuzji może skomplikować sytuację. Niemiec, długoletni lider bramki Blaugrany, z pewnością nie odda miejsca bez walki. Flick będzie musiał zdecydować, czy utrzymać Szczęsnego jako pierwszego wyboru, czy przywrócić ter Stegena na pozycję numer jeden
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Pena raczej zaakceptuje dwójkę, ale któryś z pozostałych musi odejść.