Legenda Legii grzmi. "Feio to dzieciak, który powinien się uczyć"

Getty Images / Maciej Rogowski/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Goncalo Feio
Getty Images / Maciej Rogowski/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Goncalo Feio

- Dla mnie to skandal. Feio nigdy nie powinien zostać trenerem Legii - grzmi w rozmowie z WP SportoweFakty Jacek Kazimierski. Golkiper rekordzista warszawskiego klubu nie pozostawił też suchej nitki na trenerze bramkarzy Krzysztofie Dowhaniu.

Dyskusja dotycząca obecnego trenera Legii Goncalo Feio jest coraz gorętsza. Portugalczyka nie bronią wyniki prowadzonego przez niego zespołu, ale też wybuchowe zachowanie szkoleniowca. Wojciech Kowalczyk mówił w "Lidze Minus", że "gdyby chciał obejrzeć klauna, to poszedłby do cyrku" (-----> WIĘCEJ). Roman Kosecki apelował w "Cafe Futbol", by Goncalo Feio "walnął się w głowę" (-----> WIĘCEJ). W rozmowie z WP SportoweFakty "Kosa" dodał, że trener Legii "żywi się konfliktem, a to rozkłada klub na łopatki".

Nad trenerem Legii Warszawa zbierają się coraz ciemniejsze chmury. Nie dość, że wyniki stołecznego zespołu są dalekie od oczekiwanych (zwłaszcza w lidze), to jeszcze Portugalczyk swoim zachowaniem coraz bardziej zniechęca do siebie.

Dariusz Tuzimek pisał na łamach WP SportoweFakty, że rachunek za zatrudnienie Feio przy Łazienkowskiej już jest wysoki i nadal rośnie. Legia za ten błąd będzie płacić latami.

Legia fatalnie zaczęła rundę wiosenną. Miała łatwy terminarz (Korona Kielce, Piast Gliwice, Puszcza Niepołomice, Radomiak Radom), ale z dwunastu punktów możliwych do zdobycia udało się uciułać raptem cztery.

Pytanie staje się zasadne: czy w środowym meczu z Jagiellonią Białystok w Pucharze Polski Feio gra o posadę?

- Wokół Legii dzieje się bardzo źle. Jest kocioł, ale nie może być inaczej, jeśli przegrywa się z Radomiakiem w tak słabym stylu. Dla mnie to skandal. Według mnie Feio nie powinien nigdy zostać trenerem Legii. To nie jest odpowiedni człowiek na to stanowisko. To dzieciak, który powinien się uczyć - mówi nam Jacek Kazimierski, były bramkarz Legii (1978-87).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hiszpańscy kibice oszaleli na punkcie Pajor

- W Legii co sezon liczy się tylko mistrzostwo Polski. Nikt się nie będzie cieszył z drugiego czy trzeciego miejsca - podkreśla Kazimierski, który zagrał dla Legii 271 razy - więcej niż jakikolwiek inny bramkarz w historii.

Na razie na skuteczną walkę o tytuł się nie zanosi. Do lidera PKO Ekstraklasy Lecha Poznań Wojskowi tracą już osiem "oczek".

Po co ten Kovacević?

Dziś w Legii nie funkcjonuje w zasadzie nic. Przez lata klub słynął z tego, że o obsadę bramki nie musi się martwić i wyeksportował golkiperów za kilkadziesiąt milionów złotych. Spójrzmy tylko na XXI wiek. Radostin Stanew, Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Jan Mucha, Dusan Kuciak, Arkadiusz Malarz, Radosław Majecki, ponownie Boruc. Kacper Tobiasz też miał dobre wejście, ale im dalej w las, tym przytrafiało mu się coraz więcej błędów.

O obecnej formie Tobiasza, który miał iść śladem Boruca, Fabiańskiego i Majeckiego, najlepiej świadczy fakt, że rywalizację z nim wygrał Gabriel Kobylak, który też nie zalicza się - delikatnie rzecz ujmując - do czołowych postaci w lidze na tej pozycji.

Trzeba było ściągać kogoś z zewnątrz. Do Legii trafił Vladan Kovacević, który zdobywał mistrzostwo Polski z Rakowem Częstochowa i był wtedy jedną z gwiazd Ekstraklasy. Wejście do Legii ma jednak fatalne. Błąd przy bramce z Piastem, dwie pomyłki w Radomiu.

- W Rakowie mógł być świetny, ale Legia to inny wymiar. Początek ma bardzo słaby, a mecz w Radomiu to już w ogóle. Już nie mówię o straconych golach, ale wyjścia na przedpole czy zachowania w bramce są nie takie, jakie powinny. Od faceta z takim doświadczeniem oczekiwałbym czegoś więcej. Ja bym go tutaj w ogóle nie ściągał - mówi Kazimierski.

- Oglądałem ostatnio mecze Wojtka Szczęsnego w Barcelonie. Bronił w sytuacjach, które decydowały o zwycięstwie. Zapewniał punkty drużynie. W Legii jest na odwrót - dodaje z rezygnacją srebrny medalista MŚ 1982.

"Dowhań? Sprzedaje kit ludziom"

Wsłuchując się w głos środowiska, można odnieść wrażenie, że to niekoniecznie sami bramkarze są problemem, a ich trenerzy. W tym przypadku Krzysztof Dowhań i Arkadiusz Malarz. - Też uważam, że problemem są ci trenerzy i w pierwszej kolejności tu powinny być zmiany - mówi Kazimierski.

Dowhań cieszył się dotąd opinią świetnego wychowawcy golkiperów. Kazimierski ma inne zdanie. - Z czego słynął Dowhań? Niech mi pan odpowie? On był wykreowany na takiego, co potrafi. Z niczego nie zasłynął. Umie sprzedawać kit ludziom - grzmi Kazimierski.

- Po co w Legii zagraniczny bramkarz? Oni muszą tak pracować, żeby wychować gościa, który wejdzie do bramki i nie odda miejsca, a nie szukać i kombinować z jakimiś wynalazkami. To jest bez sensu - podkreśla były reprezentant Polski.

Ćwierćfinał Pucharu Polski Legia - Jagiellonia w środę o godz. 21. Transmisja w TVP Sport. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

Tomasz Galiński, WP SportoweFakty

Komentarze (10)
avatar
Jagаfan !
54 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sorry, że ja tak ciągle o tych fallusach, ale to przez brak kobiety. Matka mi mówiła, żebym sobie jakąś znalazł, ale uciszyłem ją, a teraz mogę krzyczeć o męskich członkach dniami i nocami. 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
55 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie próbuj nas na siłę zainteresować swoimi dewiacjami i doświadczeniami z matką, zwyrolu. O fallusach też ja piszę, amatorze męskich członków? 
avatar
Jagafan !
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ty coś się mijasz z prawdą - przecież to ty piszesz ze sypiasz z własną matką - chcesz teraz odrócic piłeczkę patologio ? dostaniesz swoją nagrodę, nie ukryjesz się takimi tekstami 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwyrolu, tu są dzieci i one nie muszą czytać o twoim zamiłowaniu do męskich członków, o których piszesz dniami i nocami. Daj tym dzieciakom spokój, dewiancie. Matka nie wytrzymała i teraz za dz Czytaj całość
avatar
Jagafan !
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fallus nie zrobił nic złego - jedynie uderzył plastikowym krzesełkiem cztery razy sędziego w głowę - czy to jakiś problem ? przecież on wychował się pod pałacem stalina 
Zgłoś nielegalne treści