Początek rundy wiosennej dla Legii Warszawa okazał się nieudany. Klub, który miał teoretycznie łatwych rywali, zdobył zaledwie cztery punkty w czterech meczach. Największym rozczarowaniem była porażka 1:3 z Radomiakiem Radom. Zbigniew Boniek skomentował, że bramkarz Vladan Kovacević strzelił hattricka, ale samemu sobie.
Wojciech Kowalczyk w programie "Liga Minus" na YouTube skrytykował Legię za zmarnowaną szansę na odrobienie strat. - Jestem ogólnie zszokowany tym, że dostał szansę na początku tego roku. Właściwie sam sobie ją dałeś - mówił. Kowalczyk podkreślił, że zimowe transfery Legii nie były udane, a drużyna nie ma wystarczającej jakości w rezerwie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość
Kowalczyk odniósł się także do zachowania trenera Goncalo Feio, który w meczu z Radomiakiem otrzymał czerwoną kartkę.
- Tam nic nie funkcjonuje. Słyszę, że Goncalo Feio robi show. Problem w tym, że gdybym płacił za karnet na Legię i chodziłbym na mecze Legii, to chciałbym, żeby show robiła ekipa, którą trenuje Goncalo Feio. A nie Goncalo Feio. Jak będę chciał zobaczyć klauna, to pójdę do cyrku - powiedział Kowalczyk.
Przed Legią Warszawa stoją ważne wyzwania. W środę zmierzy się z Jagiellonią Białystok w ćwierćfinale Pucharu Polski, a w niedzielę zagra ze Śląskiem Wrocław w lidze. Następnie wróci do gry w Lidze Konferencji Europy, gdzie w 1/8 finału zmierzy się z Molde. Kowalczyk podkreśla, że drużyna musi poprawić swoją grę, aby sprostać tym wyzwaniom.