Jak poinformowało "The Sun", Juventus otrzymał ofertę kupna Marcusa Rashforda. "Stara Dama" zdecydowała się jednak odmówić Manchesterowi United, wykazując tym samym zainteresowanie innym piłkarzem Rubena Amorimiego.
Mowa tutaj o 23-letnim Joshua Zirkzee, który nie zanotował dobrego wejścia do zespołu "Czerwonych Diabłów". Zdaniem wspomnianego źródła, trener Juventusu, Thiago Motta, uważa, że mógłby lepiej wykorzystać potencjał Holendra, z którym współpracował w Bolonii.
Młody reprezentant Holandii kosztował United 42,5 mln euro. Jego transfer zatwierdził wówczas były szkoleniowiec tego klubu, Erik ten Hag. Władze z Old Trafford zapewne chciałyby odzyskać wydane pieniądze, jeśli oczywiście dojdzie do wiążących negocjacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two
Zirkzee rozegrał w tym sezonie łącznie 26 spotkań, ale tylko dwa w pełnym wymiarze czasowym. Dotąd zdobył dla United cztery bramki, a przy dwóch asystował.
Odmowa "Juve" nie jest dobrą informacją dla Rashforda, który od jakiegoś czasu zdaje się być wręcz wypychany z Manchesteru. Niewykluczone, że klub będzie uporczywie dążyć do rozstania się ze swoim wychowankiem, czy to na zasadzie sprzedaży, czy chociaż wypożyczenia.
Pod adresem Anglika cały czas kierowanych jest sporo gorzkich słów. Jednym z krytykujących jego poczynania na boisku jest były bramkarz "Czerwonych Diabłów", Ben Foster.
- Marcus Rashford… Tak wiele osób wypowiada się na jego temat i mówi: "gdy ma swój dzień". Jego dzień przypada raz na 10 meczów. Naprawdę, nie możesz mieć we współczesnym futbolu tak drogiego zawodnika, który będzie dawał 1 dobry mecz na 10. To proste - powiedział w swoim podcaście "Cycling GK".
27-latek rozegrał dla United łącznie 426 spotkań, w których 138 razy trafił do siatki rywali. Na swoim koncie zapisał także 63 asysty.
Skrót meczu Wolverhampton - Manchester United: